Z pękniętą tarczą hamulcową i cieknącym zbiornikiem paliwa w trasę
TIR z pękniętą tarczą hamulcową i inny z przeciekającym zbiornikiem paliwa zatrzymali kontrolerzy WITD w Łomży. Posypały się kary i mandaty.
Rutynowe kontrole inspektorów Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego przeprowadzone we środę na ul. Zjazd w Łomży wykazały poważne usterki pojazdów ciężarowych. Zatrzymany mołdawski TIR nie zastosował się do ograniczeń tonażowych na moście, czym zwrócił na siebie uwagę inspekcji. Przy sprawdzaniu całego zestawu okazało się, że w naczepie jest pęknięta tarcza hamulcowa prawego koła osi 2. Usterkę zakwalifikowano jako niebezpieczną, co skończyło się niedopuszczeniem naczepy do dalszej jazdy do Mołdawii. W związku ze stwierdzeniem usterki niebezpiecznej wszczęto postępowanie administracyjne i zabezpieczono kaucję w wysokości 2000zł - informuje WITD. Kierowca za złamanie zakazu tonażowego na ul. Zjazd w Łomży otrzymał mandat karny w wysokości 500zł. Zatrzymano także dowód rejestracyjny naczepy, wydano kierowcy zakaz poruszania się pojazdem do czasu usunięcia nieprawidłowości.
Inna ciężarówka przewożąca meble, tym razem białoruskiego przewoźnika, podczas kontroli okazała się nieszczelna. Ze zbiornika paliwa po lewej stronie pojazdu kapało paliwo. Okazało się, że przeciekał kran spustowy. W czasie trwania kontroli kierowca uszczelnił skutecznie wyciek. Pojazd mógł kontynuować jazdę, ale ze względu na te usterkę inspektorzy wszczęli postępowanie administracyjne i zabezpieczyli kaucję w wysokości 2000 zł.