Kolejki po paszporty
- To co się dzieje przed wydziałem paszportów w Łomży to obłęd. Czekamy wiele godzin i nie wiadomo czy załatwimy sprawę – mówi Czytelniczka, która w piątek koło południa zadzwoniła do redakcji 4lomza.pl – zróbcie coś – prosiła.
Wiele sygnałów otrzymaliśmy w redakcji o ogromnych kolejkach przed wydziałem paszportów w Łomży. Zniecierpliwieni czytelnicy próbowali dociec, dlaczego tak długo trzeba czekać pod drzwiami urzędu. Kamila Ausztol z Biura Wojewody Podlaskiego mówi o zwiększonym zainteresowaniu otrzymaniem paszportu w całym kraju, także w podlaskich punktach. Przypomina jednak, że co roku w lutym i marcu jest zwiększony ruch i ma to bardziej związek ze zbliżającymi się wakacjami niż sytuacją na Ukrainie.
W Łomży, jak informuje czytelniczka, obsługa interesantów odbywa się w dwóch okienkach. Z synem pod wydziałem paszportów zjawiła się około godz. 8. rano. Wyszła o 14:20 po złożeniu wniosku. Ponad 5 godzin zajęła jej czynność, która normalnie nie powinna przekroczyć kilkunastu minut. Relacjonuje, że pozostało w kolejce jeszcze około 30 osób, ale urząd czynny jest tylko do godz. 15:15. Wielu więc odejdzie bez załatwienia sprawy. Pierwsza osoba z wnioskiem pod biurowcem przy ul. Nowej zameldowała się już o godzinie 5. rano.
- Średnio w minionym tygodniu w Łomży obsługiwano 130 wniosków paszportowych dziennie. To o 100 proc. więcej niż normalnie – tłumaczy Ausztol i podaje statystykę.
W lutym 2022 roku wpłynęło do łomżyńskiego punktu 606 wniosków. W rok temu, kiedy trwała pandemia i sytuacja wakacyjna była niepewna, przyjęto tylko 150 podań. W lutym 2020 roku było 509, a w 2019 aż 647.
Wiele osób składających wnioski paszportowe w Łomży to mieszkańcy województwa mazowieckiego – wskazuje Kamila Ausztol. Tę wersję potwierdza także nasza czytelniczka. Opowiada o trzyosobowej rodzinie z Warszawy, która przez 3 dni nie mogła złożyć wniosku w stolicy. Postanowili więc przyjechać do Łomży. Tu po prawie całodziennym oczekiwaniu udało się załatwić sprawę. Od pewnego czasu takie dokumenty obywatele mogą składać w dowolnym urzędzie paszportowym w kraju.
Z uwagi na kolejki, punkt przyjmowania wniosków w Białymstoku będzie czynny do końca marca także w soboty od godz. 7:00 do 15:00 - informuje pracownica biura wojewody podlaskiego. Chętni mogą spróbować. W Białymstoku można także zapisać się w kolejkę zdalnie i przyjść na określoną godzinę. Niestety na najbliższy miesiąc wolnych terminów brak.
Aby sprostać większemu zainteresowaniu paszportami, od najbliższego poniedziałku punkt w Łomży ma powiększyć się o dwa stanowiska do obsługi. Dla porównania, w Białymstoku jest ich 5. Do tej pory oczekiwanie na paszport wynosiło około 30 dni. Odbierający dokument wchodzą bez kolejki przed tymi, którzy chcą złożyć wniosek. To może wpłynąć na czas oczekiwania. Także zwiększone zapotrzebowanie w całym kraju może odbić na możliwościach drukarni, co znowu wiąże się z terminem odbioru.
Od 27 marca 2022 r. zacznie obowiązywać nowa ustawa o dokumentach paszportowych. Wraz z wdrożeniem nowego systemu, MSWiA zapewnia, że obywatele mają mieć możliwość korzystać z uproszczonej procedury wnioskowania o paszport:
- nie będzie już konieczności wypełniania papierowych wniosków przez obywatela - wniosek będzie generowany w systemie przez urzędnika, a następnie podpisywany przez wnioskodawcę na urządzeniu służącym do pobierania podpisu;
- nastąpi uruchomienie dodatkowych usług dla obywatela, tj. weryfikacja ważności paszportu, sprawdzenie, jakie dane są przetwarzane w rejestrze. Obywatel ponadto będzie miał możliwość otrzymywania powiadomienia, np. o zbliżającym się terminie utraty ważności paszportu;
- będzie istniało więcej dostępnych form, w jakich będzie możliwe zgłoszenie utraty paszportu – oprócz formy osobistej, utratę paszportu będzie można zgłosić samodzielnie, tj. przez e-puap lub e-usługę (dzięki której zgłoszenie będzie automatycznie generowało unieważnienie utraconego paszportu zapobiegając tym samym nieuprawnionemu użyciu).