Czerwona róża i św. Walenty na Walentynki 2022
- Życzymy Czytelniczkom i Czytelnikom portalu 4lomza.pl wytrwałości i stałości w uczuciach, bo tylko wtedy piękna miłość przetrwa, bez względu na zawirowania emocjonalne i życiowe - mówi z uśmiechem o szczęściu w słoneczne Walentynki Irena Przybylak z Kwiaciarni Ogrodnik w Łomży.
Kwiaciarnia Ogrodnik mieści się przy ulicy Henryka Sienkiewicza, ale prawie wszyscy mówią, że na placu przy małym kościółku. Łatwo do niej trafić z Dwornej, ponieważ od lat i to z daleka cieszy oczy kompozycjami kwiatowymi i roślinami w doniczkach na każdy sezon. Na cztery pory roku, z których dziś najważniejsze są Walentynki.
- Klienci na walentynki wybierają przeważnie czerwone róże, dlatego że to róża symbolicznie od wieków kojarzy się z miłością - wyjaśnia Irena Przybylak, która od 40 lat jest małżonką najsłynniejszego ogrodnika w Łomży, chociaż ich rodzinne plantacje kwiatowe są w Drozdowie. - Róża jako symbol gorącego uczucia kojarzy się z sercem, przez które płynie czerwona krew... To symbol piękna, czułości i delikatności, ale i witalności, i chęci do życia.
A jeśli nie róża, to co w prezencie dla ukochanej osoby...?
- Wtedy inne czerwone kwiaty: goździki, margaretki burgund, anemony i tulipany, chociaż klienci akurat tulipany wybierają najchętniej na Dzień Kobiet, na 8. marca - opowiada Pani Irena. - W drugiej kolejności będą cieszyć się zasłużoną popularnością również róże, tyle że różowe, podobnie jak goździki, storczyki i orchidee. Popularna jest także różowa eustoma: przypomina różę, ale ma kilka kwiatków na łodydze i jest delikatniejsza.
Jaką radę dla zakochanych i małżonków może mieć Edward Przybylak, mąż Pani Ireny...? Według niego, należy codziennie chcieć mierzyć się z trudami, odważnie i spokojnie, żeby nie załamywać się nerwowo.
- Trzeba nauczyć się szybko zapominać niedobre rzeczy, a wtedy dobre rzeczy szybko same się przypomną - radzi najsłynniejszy ogrodnik w mieście i łomżankowej okolicy, który urósł na różach. - Róże to były pierwsze kwiaty, jakie sam posadziłem - wspomina dzieciństwo Edward Przybylak. - Gdy miałem 10 lat, dostałem od chrzestnego Józefa Kurczewskiego 100 sadzonek róż. Mój ojciec Wojciech Przybylak (1913-1981) również był miłośnikiem kwiatów i nasza rodzina to kultywuje. Na plantacjach, ale i w ogrodzie otaczającym dom, gdzie mamy lilaki, iglaki i drzewa.
Miłość Państwa Przybylaków wykiełkowała na studiach w Białymstoku: Pani Irena studiowała w Uniwersytecie historię, a Pan Edward - budowę maszyn rolniczych w Politechnice Białostockiej.
Miłość niejedno ma imię
- Wszystko, czego człowiek w życiu się nauczy, wcześniej czy później się przyda - komentuje Pan Edward, który Kwiaciarnię Ogrodnik prowadzi od przełomu 1996/1997 roku. Tworzone pięknie, starannie i z fantazją kompozycje z kwiatów dekorowały kościoły i sale weselne, bukiety panien młodych i na chrzciny. Kwiaty od Państwa Przybylaków chwaliła aktorka Hanka Bielicka (1915-2006). Cieszyli się wielobarwnym i przestrzennie udekorowanym kwieciem artyści i słuchacze od pierwszego w historii koncertu aż po najnowsze wydarzenia Festiwalu Muzyczne Dni Drozdowo - Łomża, organizowanego przez Jacka Szymańskiego, Dariusza Wójcika oraz Regionalny Ośrodek Kultury w Łomży. Radowały się kwiatami Łomżyńskie Amazonki, śpiewacy i muzycy Filharmonii Kameralnej, aktorzy i twórcy teatrów z całego świata na Festiwalu Walizka Teatru Lalki i Aktora. Z pewnością to z tej kwiaciarni pochodzą bukiety wdzięczności od wielu absolwentów I LO z Łomży. Kiedy odwiedziliśmy świątynię kwiatów w Walentynki, ruch w kwiaciarni był jak w dzień targowy.
Patron zakochanych i małżonków
Święty Walenty ma obraz w prawej nawie kościoła Panien Benedyktynek przy Dwornej w Łomży. Męczennik zginął, prawdopodobnie ścięty mieczem w 268 r. Jako biskup Terni Walenty miał dawać kwiaty młodym parom na szczęście. Udzielał sakramentu małżeństwa - zbiorowo w wyznaczonym przez siebie dniu - ale czy w XXI w. zakochani myślą, że walentynki wyrosły z odpustowej tradycji średniowiecza XIV w....? Benedyktynki z Torunia osiedliły się w Łomży prawie przed 4 wiekami w 1628 r. W przeddzień Walentynek bp Janusz Stepnowski sprawował tam mszę za dobro Miłości. Z patronem chorych na padaczkę wiąże się stwierdzone cudowne uzdrowienie w jego dniu w Łomży. Czy zakochani doznają cudu wytrwałej i stałej miłości, przekonają się tylko i wyłącznie oni sami...
Mirosław R. Derewońko
tel. red. 696 145 146
Chamski dżentelmen z Warszawy i serdeczna Magda z Łomży
Święty Walenty błogosławi zakochanym z Łomży