Bez wyobraźni, ale z alkoholem w głowie
Kolejni młodzi kierowcy po pijaku i bez uprawnień trafieni przez policjantów. Jeden z nich doprowadził do kolizji i zbiegł. Wszystkich złapali policjanci z KMP w Łomży
W sobotę w samo południe, w gminie Zbójna, kierujący volkswagenem spowodował kolizję, zepchnął kierującą do rowu i uciekł z miejsca zdarzenia. Na szczęście funkcjonariusze, po niespełna trzech godzinach, zatrzymali 34-latka. Policja podaje, że mężczyzna miał 2,5 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna trzeźwiał w policyjnym areszcie.
W sobotę, w samo południe łomżyńscy policjanci otrzymali zgłoszenie, że w jednej z miejscowości gminy Zbójna doszło do kolizji. Chwilę później okazało się, że to kierowca volkswagena. Wstępne badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna miał ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie. Został zatrzymany i noc spędził w policyjnym areszcie.
W niedzielę, po 20. w Jedwabnem, policjanci z ,,drogówki” zatrzymali kia, która jechała na światłach przeciwmgielnych. Po zatrzymaniu policjanci „wyczuli od kierowcy woń alkoholu”. Po badaniu okazało się, że 27-latek miał prawie promil alkoholu w organizmie. W trakcie dalszych czynności – informuje KMP Łomża - okazało się również, że kierujący nie ma uprawnień do kierowania pojazdami.
Ostatni z nietrzeźwych kierowców wpadł w ręce mundurowych w poniedziałek, około 16, w jednej z miejscowości w gminie Łomża. W tym przypadku czujnością wykazał się mieszkaniec Łomży. Zgłaszający podejrzewając, że kierowca volkswagena jest nietrzeźwy powiadomił policję. Wstępne badanie alkomatem wykazało, że 27 latek miał prawie dwa promile alkoholu. W trakcie kontroli okazało się również, że mężczyzna posiada zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Także ten kierowca noc spędził w policyjnym areszcie.
Dalszym losem mężczyzn zajmie się sąd. Policjanci apelują o rozsądek na drodze i przypominają, że nietrzeźwy kierujący to potencjalny sprawca ludzkiego nieszczęścia, ale czy do nich to dociera?