Łomżyńskie wzloty i spadki w rankingu "Perspektyw"
Rankingi mają to do siebie, że odzwierciedlają rzeczywistą sytuację na tyle, na ile zechcą ukazać ją autorzy metodologii tworzenia listy z najlepszych czy najgorszych pod jakimś względem. Tak samo jest z rankingiem "Perspektyw": o miejscu szkoły zadecydują trzy rodzaje wyników uczniów, ale w proporcjach: 25% za sukcesy w olimpiadach, 30% za wyniki matury z obowiązkowego polskiego, matematyki i języka obcego oraz 45% za wyniki na maturze z przedmiotów dodatkowych (25 + 30 + 45 = 100). Liceum i technikum zyskuje sumę punktów, co pozwala umieścić je na liście od wyżej do niżej. I LO imienia Tadeusza Kościuszki w Łomży znalazło się w rankingu 2021 roku dopiero na 140. miejscu w Polsce, mimo że rok temu miało miejsce 87., a w Podlaskiem awansowało z 4. na 3.
Łaska pańska na pstrym koniu jeździ, co po przełożeniu kaprysów wielmożów na realia rankingu da się zinterpretować i tak, że gdyby procentowo inaczej przydzielać punkty, licea i technika na liście zajmowałyby inne pozycje. - Trudno mi komentować wyniki rankingu, ogłoszonego w tym roku, w porównaniu z wynikami roku poprzedniego - mówi dyrektor Jerzy Łuba z I LO w Łomży. Trzeba tu pamiętać, że ranking ma w nazwie 2021, chociaż zebrał wyniki za rok 2020, czyli rok pandemiczny. Przestoje w funkcjonowaniu szkół i prowadzeniu planowo lekcji były ogromne, nauczanie zdalne z domu nauczyciela do domu siedzących w domach uczniów szwankowało technicznie, a nauczyciele faktycznie nie mieli jak skontrolować samodzielności pracy, dyscyplinować i motywować do nauki. Jednak potrzebny jest młodzieży rytm codziennego, osobistego stawiennictwa w szkole i obecność w klasie z rówieśnikami, a nie samotność z monitorem, na którym miga twarz koleżanki czy kolegi. Kontaktu, bezpośredniej rozmowy, dyskusji, spaceru z nauczycielem nie zastąpi lekcja z Internetu. Dyrektor Łuba ucieszył się, że I LO utrzymało wysokie 51. miejsce w rankingu szkół olimpijskich.
Co stało się z II Liceum...?
W wojewódzkim rankingu 2021 królują II LO w Białymstoku oraz I LO w Białymstoku, 7. miejsce zajęło I LO w Suwałkach, zaś na 14. miejscu znowu widzimy znajome i bliskie niejednemu sercu II LO w Łomży. - Miejsce w rankingu "Perspektyw" zależy w dużej mierze od tego, jaka młodzież się trafi w danym roczniku - analizuje z nami dyrektor "Drugiego" Jolanta Kosakowska temat swoistej zabawy w rywalizację między szkołami z miast różnej wielkości, tradycji, środowisk. Tabele takie jak "Perspektyw" przypominają rozmaite rankingi i zestawienia sportowe, lecz kiedy przyjrzeć się bardziej szczegółowo metodzie wyliczeń, to "średnia wynika ze średniej". Porównując obrazowo, gdyby szkoły ukończyło po dwóch uczniów: w jednej całkiem przeciętnych, a w drugiej z młodym Einsteinem i kolegą analfabetą, to jakich wyników w rankingu mogliby spodziewać się dyrektorzy...
- Wyniki matur w II LO zależą od tego, na ile ambitni i pracowici są uczniowie, nawet gdy przyszli ze słabszych szkół albo mieli gorszych nauczycieli z jakiegoś przedmiotu - tłumaczy dyrektorka. - Co roku nasi nauczyciele starają się przygotować młodzież jak najlepiej, ale i najlepszy nauczyciel nie przeleje wiedzy do głowy, jeśli uczeń nie utrwala wiedzy, nie powtarza i nie ćwiczy, nie czyta lektur i podręczników, nie rozwiązuje dużo różnorodnych zadań. Kolejny element układanki to czas historyczny i społeczny. Rok 2019 był naznaczony strajkiem nauczycieli, zajęcia się nie odbywały, dużo lekcji przepadło, a rok 2020 to od połowy marca nieustanne problemy z pandemią, obostrzenia sanitarne, pozamykane szkoły, nauczanie na odległość. - Początkowo nauczanie było bardzo trudne, polecenia i zadania rozsyłaliśmy mailami, potem zaczęliśmy korzystać z platformy - opowiada Pani Kossakowska. - Ponad połowa uczniów jest spoza Łomży, zawodził sprzęt i łącza internetowe na terenach wiejskich. Nie ma porównania: uczniowie lepiej się uczą, mając narzucony przez nas rytm i codzienne wymagania. Nie sprawdzimy, czy ktoś nie łączył się, czy mówił, że nie mógł połączyć...
Jak pokazały się w rankingu szkoły...?
II LO w Łomży było rok temu na 240. pozycji w Polsce, ale spadło teraz na 383. w rankingu. 31. w województwie "Katolik" przed rokiem nie zmieścił się w tysiącu najlepszych szkół w kraju, w tym roku awansował na 965. miejsce. III LO w Łomży jest 35. w Podlaskiem i nadal poza 1000 w kraju.
Zadowolony z 5. miejsca w rankingu wojewódzkim techników jest Jacek Kocoń, dyrektor ZSMiO nr 5. "Mechaniak" rok temu był w kraju 419., teraz wrócił do "grupy 200-stu" na 225 m. - To sukces wszystkich nauczycieli i uczniów naszej Szkoły - docenia starania i wyniki maturalne Jacek Kocoń, a zwraca uwagę na brak w R"P" uwzględnienia laurów w ogólnopolskich konkursach zawodowych.
Tuż za nim w województwie jest "Ekonomik" dyrektora Pawła Drożynera, trzymający nadal niezłą formę maturalną: przed rokiem 235. w Polsce, obecnie na 252. miejscu, licząc po cichu na poprawę.
Niestety, "Weta" z dyrektor Bogumiłą Olbryś ciągle nie może pokonać krajowej 500-tki, co w tym roku udało się Technikum Informatycznemu w ASP w WSA : jest 11. w Podlaskiem, 443. w Polsce.
Mirosław R. Derewońko