Trąbka powietrzna nad Ziemią Łomżyńską
Niezwykłe zjawisko atmosferyczne obserwował w poniedziałek Pan Mirosław, 26-latek ze Stawisk w powiecie kolneńskim. - Około południa byłem w ogródku i zobaczyłem takie zjawisko na niebie pierwszy raz w życiu – opowiada z przejęciem mężczyzna o kilkunastominutowym spektaklu, jaki urządziły sobie wysoko w przestworzach prądy powietrzne pod zwartym pułapem ciężkich chmur.
Pan Mirosław był zafascynowany nieznanym sobie widokiem - nieznanym jednak tylko z własnego doświadczenia, ponieważ interesował się zjawiskami pogodowymi, meteorologicznymi wcześniej, w związku z zauważalnymi od kilku lat globalnymi zmianami klimatu. Najpierw przez kilka minut obserwował wirujący, pionowy lej, który powstał najprawdopodobniej z wiatru. Wiadomo, że trąby powietrzne powstają ze zderzenia wielkich mas powietrza o znacząco odmiennej temperaturze. Gdy 26-latek powrócił z aparatem, żeby nagrać filmik, wirujący lej w kształcie sopla coraz wyraźniej się skracał, zbliżając do siwobłękitnej powały chmur. Tam podniebny pas jakby wciągnął lej do zaniku. Pan Mirosław nagrał filmik z końcowej części trąbki, kierując obiektyw na linii Stawiski – Łomża.
O trąbach powietrznych w ani wywołanych nimi zniszczeniach nie słyszeli w poniedziałek strażacy. - Spokojnie cały dzień przebiegał: nie było zgłoszeń pożarów budynków ani lasów, wypalania traw ani trąb powietrznych w Łomży i powiecie łomżyńskim – poinformował starszy brygadier Grzegorz Wilczyński z Komendy Miejskiej PSP w Łomży. Podobną informację o braku zgłoszeń nt. zjawisk pogodowych jak trąba powietrzna i wichura przekazał brygadier Tomasz Sielawa z KP PSP Kolno.
Mirosław R. Derewońko