Kości były w ziemi z Łomży
Kości, które znaleziono na jednej z działek w Starej Łomży przy Szosie trafiły tu z prac ziemnych wykonywanych w okolicy Starego Rynku w Łomży – wynika z ustaleń śledczych. - Część z tych kości znaleziony na działce w Starej Łomży przy Szosie to kości ludzkie, a część zwierzęce – mówi prokurator Małgorzata Kosiorek-Soboń, zastępca Prokuratora Rejonowego w Łomży podkreślając, że ludzkie kości prawdopodobnie pochodzą z czasów II wojny światowej.
Przypomnijmy kości na działce przy ul. Wiejskiej w Starej Łomży przy Szosie około 20 maja odkryli pracownicy Parku Krajobrazowego Doliny Narwi. Jak wyjaśniał dyrektor Mariusz Sachmaciński, pracownicy Parku monitorują region m.in. pod kątem zmian ukształtowania terenu, które w obrębie Parku są zakazane. Na dużej działce, która sięga od ulicy Wiejskiej aż do skarpy, znajduje się zbudowany co najmniej kilkanaście lat temu, ale ciągle niezamieszkały, duży dom. Za nim rozplantowane były duże ilości ziemi. Z ziemi wystawały kości. Wezwani na miejsce policjanci zabezpieczyli wywczas sześć śladów, szczątków kostnych. Pod koniec ubiegłe tygodni oglądał je biegły, którego o opinię poprosili łomżyńscy śledczy. Jak wyjaśnia prokurator Małgorzata Kosiorek-Soboń, zastępca Prokuratora Rejonowego w Łomży, z oceny biegłego wynika, że część kości była ludzi, a część zwierząt.
- Biegły ocenił, że kości ludzkie leżały w ziemi od co najmniej 25 lat. Prawdopodobnie to kości z czasów II wojny światowej – mówiła prokurator podkreślając, że na kościach ludzkich nie ma śladów wskazujących na możliwość popełnienia przestępstwa.
Śledczy ustalili także, że kości na działkę w Starej Łomży miały trafić wraz z ziemią przywożoną tu z wykopów prowadzonych na ulicach w pobliżu Starego Rynku w Łomży.
zobacz: Zaskakujące odkrycie na działce