Władze Łomży domagają się pełnego odmrożenia szpitala - ::4lomza.pl:: Regionalny Portal

- Uważamy, że zasadne jest abyśmy na bieżąco pilotowali sytuację szpitala – mówił prezydent Mariusz Chrzanowski, przedstawiając projekt stanowiska, pod którym podpisał się on wraz z grupą 10 radnych z jego koalicji. 
Zasadności domagania się przywrócenia wszystkich oddziałów szpitala w Łomży nikt nie podważał, ale przez Radę przetoczyła się dłuższa emocjonalna dyskusja.   
- Nie ma w Łomży osoby, która byłaby zadowolona z obsługi medycznej, tak jak w świecie nie ma osoby, która nie chciałaby powrotu stacji sprzed epidemii – mówił radny Wiesław Grzymała podkreślając, że inicjatywa powołaniu zespołu jest słuszna, ale dopytywał czy w kompletacjach Rady Miejskiej jest powoływanie zespołu, w skład którego mieliby wchodzić przedstawicie Urzędu Marszałkowskiego czy Wojewody Podlaskiego. Radny proponował, aby zmienić fragment przygotowanego Stanowiska w ten sposób, że przedstawicie tych organów będą zapraszani na posiedzenie zespołu. 
Po dłuższej i wielowątkowej dyskusji, mecenas miejski zaproponował uwzględnienie „dyplomacji” i złagodzenie treści tego fragmentu Stanowiska. Sprawdzają się one do stwierdzenia, że do powołanego przez prezydenta specjalnego zespołu „mogliby wejść” m.in. przedstawiciele Urzędu Marszałkowskiego Województwa Podlaskiego, Podlaskiego Urzędu Wojewódzkiego w Białymstoku, Podlaskiego Oddziału Wojewódzkiego NFZ.

Oto przyjęte jednomyślnie Stanowisko Rady Miejskiej Łomży z dnia 27 maja 2020 roku do wiadomości Wojewody Podlaskiego, Ministra Zdrowia, Marszałka Województwa Podlaskiego, Podlaskiego Oddziału Wojewódzkiego NFZ w sprawie przywrócenia pierwotnej funkcji Szpitala Wojewódzkiego im. Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Łomży.

Niezrozumiała dla nas decyzja o przekształceniu Szpitala Wojewódzkiego im. Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Łomży w jednoimienny szpital zakaźny, przeznaczony dla osób zarażonych koronawirusem SARS-Cov-2, wywołała wiele emocji i spowodowała pozostawienie bez specjalistycznej opieki szpitalnej około 120 tysięcy mieszkańców naszego miasta i regionu.

Zastępcze poradnie i placówki szpitalne, często oddalone o kilkadziesiąt kilometrów od naszego miasta, okazały się nietrafionym rozwiązaniem. Z bezpośrednich rozmów z mieszkańcami wynika, że mają oni problemy z dojazdami, ale również z samą procedurą przyjęć. To jednak nie wszystko, bowiem w nagłych przypadkach w ratowaniu ludzkiego życia decyduje czas podjętej interwencji medycznej, a zdarzyły się sytuacje, że tego czasu brakowało.

Od samego początku dążyliśmy do zmiany tej sytuacji i przywrócenia szpitalowi w Łomży jego pierwotnych funkcji. Stosowaliśmy pisma, jak również odbywaliśmy bezpośrednie spotkania m.in. z Wojewodą Podlaskim. W dniu 17 marca br. zajęliśmy jednoznaczne stanowisko, w którym wyraziliśmy stanowczy sprzeciw wobec powstania jednoimiennego szpitala zakaźnego w Łomży.

Wiadomość, że od dnia 1 czerwca placówka ma podjąć świadczenia medyczne w zakresach zakontraktowanych przez NFZ dla pacjentów innych niż z podejrzeniem lub zakażeniem COVID przyjęliśmy z umiarkowanym optymizmem. Uważamy jednak, że planowane przywrócenie kilku oddziałów szpitalnych nie przyniesie odpowiedniego zabezpieczenia medycznego mieszkańcom Łomży i będziemy ubiegać się o pełne przywrócenie funkcjonowania szpitala.

Z tego też względu zasadnym byłoby powołanie przez Prezydenta Miasta Łomża specjalnego zespołu, w skład którego mogliby wejść przedstawiciele m.in. Urzędu Miejskiego w Łomży, Radni Rady Miejskiej Łomży, przedstawiciele Urzędu Marszałkowskiego Województwa Podlaskiego, Podlaskiego Urzędu Wojewódzkiego w Białymstoku, Podlaskiego Oddziału Wojewódzkiego NFZ oraz lekarze i lokalni społecznicy.