Zabraknie ludzi do komisji wyborczych?
Komitet Wyborczy Małgorzaty Kidawy-Błońskiej ogłosił, że nie będzie zgłaszał kandydatów do obwodowych komisji wyborczych na planowane 10 maja wybory prezydenckie. Także działacze Platformy Obywatelskiej w Łomży i powiecie łomżyńskim potwierdzają, że nie będą zgłaszać kandydatów. Motywowane jest to postępującą epidemią koronawirusa i powszechnym zagrożeniem zdrowia i życia Polaków, w tym członków OKW. - Na razie niepokojących informacji z gmin, że są problemy organizacyjne nie mamy – mówi Jerzy Antoni Dołęgowski, dyrektor Delegatury Krajowego Biura Wyborczego w Łomży.
Wybory Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej zostały wyznaczone na niedzielę 10 maja, a jeśli pierwsza tura nie wyłoni zwycięzcy, który zyskałby poparcie co najmniej połowy uczestniczących w głosowaniu Polaków, dwa tygodnie później – czyli 24 maja – miałaby odbyć się druga, rozstrzygająca tura wyborów. Zgodnie z kalendarzem wyborczym do 10 kwietnia komitety wyborcze mają czas na zgłoszenie swoich przedstawicieli do każdej z obwodowych komisji wyborczych w Polsce.
Pomimo coraz bardziej szalejącej zarazy i coraz głośniejszej politycznej dysputy o możliwościach (nie)zorganizowania głosowania, póki co nie ma decyzji o ewentualnym odłożeniu wyborów, ale też nikt w tej chwili nie jest w stanie zagwarantować, że te wybory się odbędą w terminie.
- Zobaczymy jak to się będzie dalej kształtowało – mówi dyrektor Delegatury Krajowego Biura Wyborczego w Łomży podkreślając, że wszystkie działania związane z organizacją wyborów prezydenckich na terenie Łomży i 36 okolicznych samorządów, które znajdują się w zakresie terytorialnego oddziaływania łomżyńskiej delegatury, przebiegają zgodnie z planem.
W Łomży pracuje powołana przed tygodniem, na potrzebny wyborów prezydenckich, Okręgowa Komisja Wyborcza nr 33. Tworzy ją pięciu sędziów z prezesem Sądu Okręgowego w Łomży i Komisarzem Wyborczym w Łomży Janem Leszczewski ma czele. W jej skład wchodzą także Krzysztof Adamiak – sędzia Sądu Apelacyjnego w Białymstoku oraz Wiesława Kozikowska, Włodzimierz Wójcicki i Andrzej Kordowski z Sądu Okręgowego w Łomży.
- Na razie niepokojących informacji z gmin, że są problemy organizacyjne nie mamy. Nie mamy też żadnych oficjalnych rezygnacji od urzędników wyborczych, czy pełnomocników ds. wyborów, którzy są powoływani w każdej z gmin – podkreśla dyrektor Jerzy Dołęgowski.
Przyznaje, że są telefony z gmin, ale dotyczą one np. kwestii technicznych np.: czy na organizację majowych wyborów będą dodatkowe środki z budżetu państwa na zakup rękawiczek, maseczek czy płynów do dezynfekcji dla obwodowych komisji wyborczych.
Odpowiedzi na takie pytania póki co nikt nie ma.
Tymczasem działacze Platformy Obywatelskiej są przekonani, że wybory w terminie majowym nie są możliwe do realizacji. Najpierw Zarząd Krajowy partii, a w ślad za nim także Zarząd Wojewódzki PO w Białymstoku podjął uchwałę o tym, że nie będą zgłaszani kandydaci do komisji wyborczych.
- W związku z postępującą epidemią koronawirusa i powszechnym zagrożeniem zdrowia i życia Polaków, w tym członków obwodowych komisji wyborczych, mając także na względzie stanowisko Państwowej Komisji Wyborczej z dnia 27 marca 2020 r., w którym Państwowa Komisja Wyborcza wzywa do „współdziałania w sprawach wyborów z uwzględnieniem zdrowia i życia wyborców, jak i dobra Rzeczypospolitej Polskiej”, podjęliśmy decyzję o niezgłaszaniu przez Komitet Wyborczy Małgorzaty Kidawy-Błońskiej kandydatów do obwodowych komisji wyborczych – czytamy w komunikacie, jaki nocą otrzymali lokalni pełnomocnicy wyborczy z PO.