Antynagrody dziennikarskie za 2019 r. i... jeleń
Tradycyjnie na 1 kwietnia, czyli „święto” Prima Aprilis, Międzyredakcyjny Komitet Dziennikarski z Łomży rozdziela antynagrody za godne szczególnego napiętnowania działania z roku poprzedniego. Nagrody są absolutnie (nie)honorowe i bezwartościowe (w sensie niematerialne), a w zamyśle kolegium przyznającego je po raz ósmy, powinny przyczynić się do wykrzesania choćby iskierki myśli... W tym roku laureaci są indywidualni, w parach i grupowi. Jest też jeleń, którego stawiamy za wzór.
Oto przyjęty po protokół obrad MKD, które w tym roku, ze względu na koronawiorusa, odbywały się zdalnie.
Międzyredakcyjny Komitet Dziennikarski w ósmej edycji, obejmującej rok 2019, postanowił przyznać sześć Nagród PROPUBLIKABENY.
Wszystkie są równorzędne, a przyznane zostały tym, którzy kryjąc się za hasłem „pro publico bono”, czyli „dla dobra ogólnego”, dostarczyli swoimi działaniami najciekawszych tematów do dziennikarskiej pracy w ub.r..
I tak nagrodami postanowiono wyróżnić:
- Prezesa MPWiK za aqua-colę w kranach wzbogaconą o nowe, chlorowe aromaty. A także za doprowadzenie do tego, że miejscy radni robią wszystko, by nie próbować nawet tego wyjaśniać.
- Budowniczych obwodnicy Kupisk Starych, za stworzenie drogi, której od pół roku nie można oddać do użytku.
- Radnego miejskiego za transfer roku – położył na szali twarz i godność w zamian za kupioną drogo miejską ziemię i konieczność tłumaczenia wszystkich pomysłów wybranego sobie nowego szefa.
- Związki zawodowe ze Szpitala Wojewódzkiego w Łomży za skłonienie dyrektora do rezygnacji ze stanowiska po kilku miesiącach. Jak pokazał czas – w samą porę, żeby mógł uniknąć jeszcze większych kłopotów.
- Wiceprezydenta Łomży za balet (w duecie ze zwierzchnikiem), w którym jest miłość najpierw do Jarosława, potem do drugiego Jarosława, a jeszcze potem do Zbigniewa. Jest tam i zdrada, i gniew, i porzucenie, i wreszcie nielegalny związek z wrogami dotychczasowych obiektów westchnień.
- Twórcę i realizatora nowatorskiej koncepcji, aby miasto, które powstało dzięki rzece, nie miało legalnego miejsca, aby do tej rzeki wejść.
Ponadto nagroda specjalna trafia do jelenia z Czerwonego Boru, który wykonał lot przed samochodem i rozsławił tym samym Łomżyńskie. Przetarł szlak walki o ogólnopolski wizerunek miasta dla niedoszłych posłanek dających publicznie upust, dla Pięknych i Młodych, rozstających się z hukiem oraz z rękoczynami oraz (chociaż to już kolejny rok) dla austriackich sędziów bokserskich i sponsorów ich występu.
Wszystkie nagrody są absolutnie (nie)honorowe i nie wiążą się z żadnymi materialnymi dowodami ich otrzymania.
Nagrodzeni mogą jedynie posługiwać się tytułem „laureat Nagrody PROPUBLIKABENY 2019”.