Akcja jak z filmu
Ubrani w kombinezony ochronne ratownicy medyczni i strażacy, w asyście policji, przed południem pojawili się przed jednym z bloków przy ul. Władysława Broniewskiego. Ratownicy z mieszkania na parterze wynieśli starszą panią, którą przewieziono do szpitala. – Skuteczny ratownik, to bezpieczny ratownik – mówi brygadier Grzegorz Wilczyński, zastępca Komendanta Miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w Łomży podkreślając, że „w obecnym czasie musimy liczyć się z zagrożeniami”. Sama akcja była prawie standardowa, bo pani w podeszłym wieku nie miała na tyle siły, aby wstać i otworzyć drzwi, ale zastosowane środki bezpieczeństwa były specyficznie.
Strażacy podejmowali akcję, która nazywana jest jako „MZ - Pomoc PRM”, czyli miejscowe zagrożenie, pomoc dla Państwowego Ratownictwa Medycznego.
- Pani w podeszłym wieku, słabo się poczuła, była sama w domu i nie miała na tyle siły, aby wstać i otworzyć drzwi pogotowiu. My się tym zajmujemy w Łomży, dlatego w asyście policji, musieliśmy umożliwić dostęp ratownikom medycznym. Pacjentka została przekazana do pogotowia i przewieziona na dalsze badania – opisuje brygadier Grzegorz Wilczyński.
Specyficzne ubranie ochronne ratowników i strażaków komendant tłumaczy „zagrożeniami obecnych czasów”.
- Musimy dbać trochę bardziej o swoje bezpieczeństwo. Jedna osoba, która coś przyniesie do jednostki, mogłaby spowodować konieczność zamknięcia całej jednostki – tłumaczy komendant przyznając, że specyficzne ubranie ratowników wzbudzało podejrzenia i ciekawość mieszkańców.