Przejdź do treści Przejdź do menu
środa, 04 grudnia 2024 napisz DONOS@

Po bakteriach prezydent oddał MOSiR

Główne zdjęcie
Prezydent Mariusz Chrzanowski i dyrektor MOSIR-u Andrzej Modzelewski

Trzy lata temu, po aferze z przyznaniem przez prezydenta Mariusza Chrzanowskiego nagrody rocznej Andrzejowi Modzelewskiemu, dyrektorowi Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji bez wymaganego wniosku od nadzorującej wówczas placówkę wiceprezydenta Agnieszki Muzyk, prezydenta dokonał serii zmian w miejskich dokumentach. Jedną z nich było przejęcie MOSiR-u pod swoją bezpośrednią kontrolę. Teraz, po aferze z bakteriami w basenach i ukrywaniem informacji o nich przez władze MOSiR-u, prezydent Chrzanowski nadzór na placówką ponownie oddał zastępcy.

O dziwacznych relacjach między prezydent Mariuszem Chrzanowskim a powołanym prze z niego na dyrektora MOSiR Andrzejem Modzelewskim pisaliśmy wielokrotnie. Prezydent uczynił go  dyrektorem w połowie 2015 roku, po dziwacznym i jedynym z takimi kryteriami konkursie, w którym  za wyborem Modzelewskiego, ówczesnego miejskiego radnego z prezydenckiej „rządzącej 12”, zagłosowali tylko ówczesny doradca prezydenta Mariusz Giełgut i prezydencki radny Łukasz Kacprowski. Tyle samo głosów członków komisji konkursowej zdobył inny kandydat, ale wówczas szybko wkroczył na Chrzanowski, stwierdzając, że nie miał on prawa zostać dopuszczony do konkursu i ogłosił, że stołek dyrektora MOSiR wygrał Modzelewski. Później Chrzanowski wyjątkowo hojnie nagradzał Modzelewskiego i godził się na jego kosztowne szkolenia, co także wielokrotnie opisywaliśmy.

Chrzanowski z Modzelewskim byli także bohaterami afery na początku 2017 roku. Wówczas ujawniliśmy, że Chrzanowski dał Modzelewskiemu  nagrodę roczną za 2016 rok, choć ten wówczas  przegrał proces sądowy z 56-letnią sprzątaczka, którą – jak orzekły sądy dwóch instancji – zwolniono z pracy bezprawnie. Sądy uznały, że w MOSiR doszło wówczas do „pozornej likwidacji i reorganizacji struktury zatrudnienia”, oraz, że „wskazana przyczyna wypowiedzenia powódce umowy o pracę jest nieprawdziwa i niezasadna”. W tym samym czasie Modzelewski w MOSiR zatrudnił żonę ówczesnego etatowego asystenta medialnego prezydenta Chrzanowskiego. 
Afera dotyczyła tego, że Chrzanowski nagrodę Modzelewskiemu za 2016 r. dał bez wymaganego prawem pisemnego umotywowanego wniosku właściwego zastępcy prezydenta. Wówczas MOSiR podległą pod wiceprezydent Agnieszkę Muzyk. Niedługo później prezydent Chrzanowski zmienił zarządzenie dotyczące podziału zadań pomiędzy kierownictwo ratusza i MOSiR od marca 2017 roku znalazł się na liście wydziałów, stanowisk i jednostek organizacyjnych, którymi bezpośrednio kieruje i których pracę nadzoruje sam prezydent Mariusz Chrzanowski.
Tak było do wczoraj – 11 marca 2020 roku. Tego dnia prezydent Chrzanowski wydał dwa zarządzenia zmieniające ten stan. W jednym z nich dopisał MOSiR do listy instytucji, nad którymi kontrolę i nadzór sprawuje Wydziału Kultury, Sportu i Inicjatyw Społecznych, a w drugim uzupełnił o MOSiR listę jednostek, nad których działalnością, za pośrednictwem tego wydziału, nadzór sprawuje wiceprezydent Andrzej Stypułkowski. 


 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę