Pijany kierowca złapany po raz trzeci
Jeździ pijany i za nic ma nawet wyroki sądu. Wczoraj w południe policjanci z Łomży zatrzymali 69-latka, który jechał samochodem mając w sobie blisko 0,3 promila alkoholu. Kierowania z taką ilością alkoholu w organizmie to wykroczenie, ale okazało się, że za jazdę po pijaku sąd wobec tego mężczyzny już dwukrotnie wcześniej orzekał zakaz kierowania pojazdami. Ponieważ było to jego kolejne przewinienie grozi mu kara do 7,5 roku pozbawienia wolności.
Do zatrzymania 69-latka, mieszkańca powiatu łomżyńskiego, doszło na ul. Zabawnej w Łomży. To jedna z osiedlowych uliczek „łączników” ul. Nowogrodzkiej z ul. Partyzantów. Mężczyzna jechał samochodem audi. Badanie wydychanego powietrza dało wynik 0,13 mg/l.
Zgodnie z prawem jeśli stężenie alkoholu we krwi zawiera się między 0,2 i 0,5 promila (bądź od 0,1 do 0,25 mg w 1 dm wydychanego powietrza) to jest to stan po spożyciu alkoholu i jest to wykroczenie. Zagrożone jest karą aresztu, grzywną do 5000 zł i czasowym zatrzymaniem prawa jazdy. Sąd orzeka zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych w miesiącach lub latach, na okres od 6 miesięcy do 3 lat.
Okazało, że wobec tego 69-latka sąd już dwukrotnie wydawał wyroki zakazujące mu prowadzenia pojazdów. Pierwszy zakaz był czasowy i obowiązywać miał tylko do 2023 roku. Mężczyzna go złamał i sąd ponownie go skazał tym razem wprowadzając zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych bezterminowo. To najwyraźniej także nie powstrzymało go przed jazdą także po wcześniejszym piciu alkoholu. Za wczorajsze przewinienie grozi mu kara do 7 i pół roku więzienia.