Pędzący emeryci
56 kierowców jadących zbyt szybko zatrzymali wczoraj łomżyńscy policji. Od 6. rano do 22. prowadzili działania kontrolno-prewencyjne pn. „Prędkość”. Policjanci stali głównie w miejscach wskazywanych przez mieszkańców na Krajowej Mapie Zagrożeń Bezpieczeństwa. Wśród zatrzymanych szybkich kierowców dwie osoby straciły prawa jazdy za to, że w obszarze zabudowanym jechały z prędkością o ponad 50 km/h większa niż dozwolona. Pan ma 72 lata, pani 65 lat.
Policyjna akcja „Prędkość” była wczoraj prowadzona w całym kraju. Policjanci podkreślali, że nadrzędnym celem działań jest zmniejszenie ryzyka powstawania wypadków poprzez egzekwowanie od kierujących pojazdami przestrzegania obowiązujących ograniczeń prędkości. Nadmierna prędkość jest jedną z najczęstszych przyczyn wypadków drogowych i ma ogromne znaczenie na skalę ich skutków.
- W przypadku potrąceń pieszych, już nieznaczne przekroczenie dopuszczalnej prędkości zmniejsza szanse przeżycia człowieka – podkreślają policjanci.
W tym roku w Łomży i najbliższej okolicy w ten sposób zginęło dwóch pieszych.
Urszula Brulińska z KMP w Łomży przekazuje, że policyjne patrole wczoraj stały przede wszystkim w miejscach wskazywanych przez mieszkańców na Krajowej Mapie Zagrożeń Bezpieczeństwa jako te, gdzie najczyściej dochodzi do przekroczeń dozwolonej prędkości. W Łomży to na przykład ulice Zawadzka – 59 zgłoszeń, Szosa Zambrowska – 25 zgłoszeń czy ul. Meblowa - 16 zgłoszeń. Okazuje się, że także gdy policyjne akcje są zapowiadane w mediach, wielu kierowców nie zdejmuje nogi z gazu. Wczoraj policjanci z łomżyńskiej drogówki zatrzymali 56 samochód, których kierowcy jechali zbyt szybko. Wśród nich było dwoje kierowców, którzy dozwoloną prędkości w obszarze zabudowanym przekroczyli o ponad 50 km/h. To mieszkańcy Łomży. Pan 72 lata jechał z prędkością 103 km/h, a pani 65 lat z prędkością 105 km/h. Oboje zbyt szybko jechali samochodami marki volvo i oboje zostali zatrzymani w Kupiskach.
Zgodnie z prawem tracą prawa jazdy na trzy miesiące, aby... to przemyśleć.
Dziś policjanci z „drogówki” prowadzą działania „pieszy”. One również mają charakter prewencyjny. Jednak piesi i kierujący, którzy nie będą stosować się do przepisów, muszą liczyć się z konsekwencjami prawnymi.