No to mamy... lepiej niż w filmach Berei
- Dlaczego nowa toaleta w Parku Jana Pawła II jest zamkniętą? Znowu jakaś awaria? - dopytywał Czytelnik, który co jakiś czas spaceruje w nowym parku, ale z nowej toalety, mimo takiej potrzeby, póki co nie mógł skorzystać. Odpowiedź urzędnika z Kancelarii Prezydenta Miasta Mariusza Chrzanowskiego nawet nas wprawia w osłupienie. Okazuje się, że zbudowany za 390 tysięcy złotych miejski szalet jest... sezonowy i na zimę będzie zamykany. - To w zimę nie można przychodzić do parku? - pyta zdziwiony Czytelnik.
O perypetiach z budową miejskiej toalety w Parku, na którego urządzenie wydaliśmy około 5 milionów złotych pisaliśmy już wielokrotnie. Jej budowa od początku wzbudzała kontrowersje. Znajduje się w odległości ok. 30 metrów od jednego z bloków, którego mieszkańcy protestowali przeciwko takiej lokalizacji. Władze miasta nie zwracały na to zbytnio uwagi, przekonując, że znajdujące się w pobliżu parking, plac zabaw i śmietnik „pod względem spalin, woni i hałasu są znacznie bardziej uciążliwe” niż publiczna toaleta.
Po około roku bezskutecznego ogłaszania przetargów na wykonawcę, zlecenie poszło „z wolnej ręki”. Za zbudowanie toalety o powierzchni niespełna 50m2 miasto zapłaciło 390 tysięcy złotych. Cena robi wrażenie, bo w tym czasie w podobnej można było kupić od dewelopera dom z działką. Murowany budynek toalety powstał w kilka miesięcy, a ma kolejne trzy miesiące przeciągnęła się urzędowa procedura odbioru. Ostatecznie nowy miejski szalet ruszył na początku sierpnia 2019 roku.
Oficjalnego otwarcia, ani święcenia przybytku nie było... Tym jeden z Czytelników usiłował tłumaczyć awarię, która – jak przypuszczał - dopadła kosztowny wychodek, bo od dłuższego czas jest zamknięty.
- Toaleta nie ma awarii – odpowiada Łukasz Czech z urzędowej Kancelarii Prezydenta Miasta Mariusza Chrzanowskiego. - Od 16 listopada ub. r. jest ona nieczynna ze względu na okres zimowy. W tym roku jej funkcjonowanie planowane jest od początku kwietnia do końca października – dodaje Czech.
- To mija się z celem? Przecież zimą ludzie też mają potrzeby fizjologiczne – odpowiada Czytelnik. - To trzeba w regulaminie Parku napisać, że zimą mogą wchodzić tylko ludzie po wcześniejszym wypróżnieniu się. To będzie lepiej niż w filmach Stanisława Berei - komentuje.
***
Kilka godzin po publikacji tekstu Łukasz Czech z UM Łomża sprostował informację, że toaleta jest nieczynna od 16 listopada.
- Okazuje się, że była ona czynna jednak do końca 2019 roku. Błędną informację dostałem z merytorycznego wydziału - przekazał miejski urzędnik.