Zapchane parkingi
W ubiegłym roku tylko w Urzędzie Miejskim w Łomży zarejestrowano 5723 pojazdy. Co prawda w tym samym czasie, z powodu zbycia ubyło ich 2810, a kolejnych 626 pojazdów wyrejestrowano z racji demontaż, kradzież lub sprzedaż za granicę, ale i tak aut jest dużo więcej niż było kiedykolwiek. Ich liczba samochodów rośnie z roku na rok... Z danych ratusza wynika, że w Łomży zarejestrowanych jest już blisko 44 tysiące pojazdów.
Patrząc na spadającą z roku na rok liczbę mieszkańców Łomży należałoby oceniać, że miasto przeżywa kryzys. Na początku XXI wieku było nas ponad 65 tysięcy, ale w 2020 roku wchodziliśmy z liczbą poniżej 59 tysięcy łomżan zameldowanych na stałe. Ubytek 10% populacji jest dobrze widocznych np. w szkołach podstawowych.
Zupełnie inaczej wygląda sytuacja jeśli poparzymy na liczbę samochodów jeżdżących po ulicach miasta, czy parkujących na osiedlach blokowisk. Samochodów w mieście szybko przybywa i widać to także w Urzędzie Miejskim. Na koniec 2007 roku w rejestrach łomżyńskiego ratusza widniało ponad 25 tys. samochodów. Cztery lata później było ich blisko 30 tys., a teraz ich o niemal połowę więcej.
- W Łomży mamy obecnie aktywnie zarejestrowanych 43 759 pojazdów, z czego w ubiegłym roku zarejestrowano 5723 pojazdy – przekazywał Łukasz Czech z ratusza.
Nie oznacza to, w ostatnim roku że liczba aut wzrosła nam o blisko 6 tysięcy, bo w tym czasie w związku ze sprzedażą lub złomowaniem wyrejestrowano prawie 2 i pół tysiąca pojazdów, to jednak liczba zarejestrowanych pojazdów wzrosła o ponad 2200.
W publikacjach często pojawia się wskaźnik motoryzacji, czyli liczba samochodów na tysiąc mieszkańców. Wyliczając go dla zameldowanych mieszkańców Łomży wychodzi on na poziomie 742. Bawiąc się dalej statystyką i odrzucając dzieci, które za kierownicę nie powinny wsiadać, dziś własny pojazd ma chyba każdy dorosły mieszkaniec Łomży.
To w pewien sposób może tłumaczyć, że znalezienie wieczorem wolnego miejsca na parkingu przed blokami, poczytywane jest jako łut szczęścia.