Pierwszy taki rok od lat. Dług Łomży spadnie
Dziś prezydent Łomży musi przekazać do Rady Miejskiej projekt budżetu miasta na 2020 rok. Wczoraj ratusz ogłosił, że miasto w tym roku nie będzie zaciągać planowanego 10-milionowego kredytu. To oznacza, że dług Łomży na koniec roku ma zamknąć się kwotą 136 mln 899 tys. 660 zł i 75 gr, czyli będzie o 10 mln 625 tys. 980 zł niższy niż przed rokiem. To pierwszy przypadek od 10 lat, gdy dług miasta spada, a nie rośnie.
Jeszcze w 2010 roku zadłużenie Łomży było poniżej 50 mln zł. W kolejnych latach szybko rosło. Władze miasta kredyty zaciągały przede wszystkim na realizację inwestycji i spłatę rat długów z lat poprzednich. Największe przyrosty miejskiego zadłużenia – po blisko 30 mln zł - przypadały na lata 2011 i 2018.
W tym roku władze miasta planowały zaciągniecie 10 mln zł nowych długów, ale jednocześnie spłacę 10,6 mln zł starych. To już oznaczało, że dług miasta w 2019 roku symbolicznie, ale jednak spadnie.
13 września tego roku prezydent Łomży Mariusz Chrzanowski wydał zarządzenie w sprawie zaciągnięcia kredytu długoterminowego na spłatę wcześniej zaciągniętych zobowiązań z tytułu zaciągniętych kredytów. Tymczasem tegoroczną ratę kredytu miasto spłaciło już na początku roku, chcąc zaoszczędzić na kosztach obsługi zadłużenia, które rocznie przekraczają już 3,5 mln zł.
Także we wrześniu na wniosek prezydenta radni Łomży wpisali do wieloletniej prognozy finansowej nowe wysokie pożyczki po 20 mln zł na 2020 r. i kolejne 20 mln zł na 2021 rok. Wczoraj niespodziewanie poinformowano, że nie będzie konieczne zaciągane planowanego na ten rok kredytu w wysokości 10 mln zł.
Bez kredytu... mniejsze inwestycje?
- Dzięki odpowiedniej gospodarce finansowej, która przełożyła się na oszczędności na wydatkach bieżących oraz wyższej realizacji dochodów bieżących, planowaną w tym roku spłatę zadłużenia udało nam się zrealizować ze środków własnych – czytamy wypowiedź Elżbiety Parzych, Skarbnik Miasta w komunikacie ratusza pt.: Miasto Łomża w tym roku bez kredytu. Jest tam także informacja, że jakoby "brak kredytu nie wpłynął negatywnie na poziom wydatków inwestycyjnych".
Pierwotnie planowane na ten rok inwestycje w rekordowo niskiej wysokości niespełna 54 mln zł, ale w ciągu roku, dzięki pozyskanemu dofinansowaniu, przede wszystkim z rządowego Funduszu Dróg Samorządowych, wzrosły one do ponad 95 mln zł. W takiej wysokości są one zapisane w aktualnym budżecie miasta. We wczoraj informacji ratusza kwota tegorocznych inwestycji budżetowych została podana jako „ponad 83 mln zł”, czyli o 12 mln zł mniej niż zapisane w budżecie miasta.
Wczoraj także poinformowano, że planowane na ten rok zaończenie przebudowy Hali Targowej na Starym Rynku na Halę Kultury ponownie zostaje przesunięte. Ta prowadzona od wiosny ubiegłego roku inwestycja ma zakończyć się wiosną przyszłego roku. Koszt tej adaptacji przekracza 17 mln zł.
P.S. W piątek Urząd Miejski opubilkował wniosek prezydneta do Rady Miasta w sprawie zmian budżetu Łomży na 2019 r. W efekcie proponowanych zmian tegoroczne wydatki majątkowe miasta, czyli inwestycje, mają zostać zmniejszone o 12 mln 448 tys. 762 zł.