Młodzi artyści z ROK-u wystąpili przed zespołem Śląsk - ::4lomza.pl:: Regionalny Portal

Istniejący od 66 lat zespół Śląsk to, obok założonego pięć lat wcześniej Państwowego Zespołu Ludowego Pieśni i Tańca Mazowsze im. Tadeusza Sygietyńskiego, prawdziwa wizytówka polskiej kultury i sztuki ludowej. Artyści z Koszęcina zaprezentowali w piątkowy wieczór w Białymstoku program „A to Polska właśnie”, a reprezentanci ROK-u –Instytucji Kultury Powiatu Łomżyńskiego – w imponującej liczbie 68 osób byli dla nich swoistym supportem. Ich krótki, ale zwarty występ  miał być wizytówką tego czym zajmują się na co dzień, ze szczególnym naciskiem na zajęcia taneczne oraz wokalne. Całość spajała więc muzycznie grupa Skiela Kapela pod kierunkiem pianisty, kompozytora i aranżera Grzegorza Sekmistrza, prezentująca tradycyjne pieśni kurpiowskie w efektownych aranżacjach utrzymanych w stylistyce jazzu, soulu i funky. Śpiewała je Agnieszka Żemek-Pawczyńska, wspierana przez swych utalentowanych podopiecznych, dzieci i młodzież ze Studia Wokalnego ROK. Nie mogło też zabraknąć najbardziej utytułowanych par z klas C, B i A: półfinalistów Mistrzostw Polski, zwycięzców wielu ogólnopolskich turniejów tanecznych czy mistrzów województwa, wychowanków Klubu Tańca Towarzyskiego AKAT. Świętuje on w bieżącym roku 30-lecie istnienia, odnotowując pod kierunkiem Magdaleny Pardo- Baczewskiej i Jacka Baczewskieg znaczące sukcesy, co potwierdzili na scenie Opery i Filharmonii Podlaskiej tancerze liczący od 12 do 21 lat. Zróżnicowana wiekowo jest również Integracyjna Grupa Taneczna Tacy Sami, działająca pod kierunkiem Justyny Wawrzyniak i znana choćby z wielokrotnych występów podczas festiwalu Mode H w Tours we Francji.
– Już po próbie wiedziałem, że będzie dobrze, chociaż mieliśmy na nią tylko 45 minut, co przy takiej ilości wykonawców jest czasem znikomym – dzieli się wrażeniami dyr. Cholewicki. – Występ trwał nawet dłużej niż 20 zakładanych minut, które dostaliśmy początkowo do dyspozycji i bardzo się podobał. Świetnie zaprezentowały się dzieci i tancerze, klasę pokazała Skiela Kapela z wokalistkami oraz grupa niepełnosprawnych w choreografii przygotowanej przez Magdalenę Baczewską i Justynę Wawrzyniak.  – Największe owacje były podczas występu osób niepełnosprawnych oraz oczywiście przy piosence „My z Łomży“, bo dzięki Hance Bielickiej wszyscy doskonale ją znają – dodaje starosta łomżyński Lech Marek Szabłowski. – Myślę jednak, że występ w takiej sali na 700 miejsc, praktycznie pełnej, przed takim zespołem jak Śląsk, był dla naszych wszystkich wykonawców wyjątkowym i ogromnym przeżyciem. 
Finałem krótkiego występu łomżyńskich wykonawców była piosenka „My z Łomży“, prawdziwy evergreen i dla wielu nieoficjalny hymn miasta nad Narwią, w której główne partie zaśpiewały Agnieszka Żemek-Pawczyńska, tegoroczna absolwentka Studia ROK Wiktoria Perzanowska oraz jedna z najbardziej utalentowanych wokalistek obecnego składu Laura Narolewska, przez dłuższy czas występująca na tej scenie w musicalu „Skrzypek na dachu“. 
– Miałem okazję widzieć reprezentantów ROK Łomża w różnych miejscach Europy, bo choćby we Francji, w Niemczech czy na Łotwie i zawsze byłem pod wrażeniem – podsumowuje starosta Szabłowski. – To efekty kolosalnej pracy wykonywanej przez instruktorów z młodzieżą, a do tego integracja z niepełnosprawnymi – przypuszczam, że niewiele jest instytucji kultury, gdzie takie działania prowadzone są tak regularnie. Widzimy więc, że środki inwestowane przez starostwo w ROK, chociaż nie największe, są wykorzystywane właściwie, a takie występy jak ten dzisiejszy bardzo dobitnie to potwierdzają. 

Wojciech Chamryk