Miało być taniej, wyszło... najdrożej w Polsce
Miesięczna maksymalna opłata za śmieci w Polsce od 1 osoby w tym roku może wynieść 33,86 zł jeśli śmieci są segregowane. W Łomży mieszkający samotnie mieszkańcy domków jednorodzinnych za segregowane śmieci płacą teraz po 40 zł miesięcznie, czyli o ponad 6 zł więcej. Jak to jest możliwe? Dzięki nazewnictwu. Władze miasta ustaliły, że opłaty są wnoszone nie od osoby, ale od gospodarstwa, a wyodrębnienie w cenniku „gospodarstw jednoosobowych” miało rzekomo pozwalać płacić im mniej, choć rzeczywiście płacą znacznie więcej.
W wakacje prezydencka większość radnych przegłosowała bardzo wysokie podwyżki opłat za śmieci. Teraz mieszkańcy otrzymują informacje o ich wprowadzeniu w życie i coraz więcej osób uświadamia sobie, że za śmieci płaci za dużo. Do redakcji docierają kolejni czytelnicy pomstując na podwyżkę i tych, którzy ją zafundowali.
- Gdyby to było o 2 czy 5 zł więcej, człowiek machnąłby ręką, ale mi dali podwyżkę o 16 zł - mówił zdenerwowany mieszkaniec, który do redakcji przyszedł prosto z ratusza. - Zróbcie coś, przecież to jest chore – mówił Czytelnik domagając się np. publikacji nazwisk i zdjęć radnych, którzy głosowali za podwyżką opłat (wyniki głosowania radnych publikujemy na zdjęciu).
Mieszkaniec, który przyszedł do redakcji mieszka samotnie w domu jednorodzinnym i segreguje śmieci. Do tej pory jego miesięczna opłata za śmieci wynosiła 24 zł, a teraz – zgodnie z decyzją władz Łomży - jest to już 40 zł miesięcznie. Podwyżka wynosi więc blisko 70%. W jeszcze większym stopniu wzrosły ceny śmieci płacone przez mieszkających samotnie mieszkańców blokowisk. Opłata miesięczna w tym roku wzrasta z 15 zł na 29 zł, czyli niemal o 100%. W przypadku rodzin – od 2 osób w gospodarstwie domowych – podwyżka jest znacząco mniejsza – około 55%.
Cena najwyższa w kraju?
Co ważne wprowadzając tak horrendalnie wysokie podwyżki opłat za śmieci w tym roku dla gospodarstw jednoosobowych władze miasta doprowadziły do sytuacji, w której ci mieszkańcy Łomży płacą za śmieci najwyższe ceny w kraju. Na osiedlach domków jednorodzinnych opłata znacząco przekracza nawet maksymalną stawkę opłaty śmieciowej jaką można naliczyć w przypadku stawki od osoby. Ta według wyliczeń Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów w tym roku może osiągnąć poziom 33 zł i 86 gr jeśli śmieci są segregowane i 67,72 zł jeśli nie są segregowane. W Łomży opłaty od gospodarstw jednoosobowych wynoszą w domkach jednorodzinnych 40 zł za śmieci segregowane i 103 zł miesięcznie za niesegregowane. Są więc dużo wyższe.
Kluczem do „możliwości” ich wprowadzenia jest słowo „gospodarstwo”. W Łomży władze miasta przed laty zdecydowały, że opłata za śmieci będzie pobierana od gospodarstwa, a nie od osoby, a dla „gospodarstw” limity ustawowe są wyższe. Wprowadzenie nazewnictwa „gospodarstwo jednoosobowe”, choć w istocie dotyczy osoby, pozwala więc na znacznie większe obciążenie tej grupy osób kosztami miejskiej polityki śmieciowej.
Niesprawiedliwa polityka śmieciowa
O tym, że łomżyński system opłat za śmieci jest niesprawiedliwy udowadniamy od dłuższego czasu. Dobrze wiedzą o tym wszyscy we władzach miasta. Przyznał to nawet prezes miejskiej spółki śmieciowej ZGO Jan Perkowski podczas jednej z sesji Rady Miasta. Radni obiecali, że opracują bardziej sprawiedliwy system rozliczenia kosztów miejskiej polityki śmieciowej. Na początek miała być powołana specjalna komisja, która przeanalizowałaby możliwości w tym zakresie. Póki co nic w tym kierunku nie zrobiono – nawet nie wskazano członów do tej speckomisji.
Przeliczając ubiegłoroczne (za 2018 r.) koszty gospodarki śmieciowej w mieście Łomży na głowę zameldowanego mieszkańca wychodzi, że opłata za śmieci powinna wynosić 9,15 zł miesięcznie. Dzieląc koszty oddzielne na mieszkańców blokowisk i domków jednorodzonych opłata ta wynosiłaby ok. 7,5 zł w blokach i ok. 15,5 zł w domkach.
Decydującym jest prezydent
W grudniu ubiegłego roku prezydent Łomży Mariusz Chrzanowski sam (jednoosobowo) zdecydował o podniesieniu o 40% opłaty za komunalne odpady zmieszane (kod 200301), przywożone na miejskie wysypisko śmieci w Czartorii koło Miastkowa. Podwyżka opłat „na bramie” w Czartorii, weszła w życie od 1 marca. Od tego czasu są one dużo wyższe niż w tego typy zakładach w okolicy. Za tonę komunalnych śmieci zmieszanych opłata w Czartorii wynosi 395 zł netto. W zakładzie koło Grajewa jest to 285 zł netto, a w pobliskim Czerwonym Borze te same odpady „bez popiołów i frakcji zielonej” kosztują 257 zł netto, a „z popiołem i frakcją zieloną” 297 zł netto.
Paradoksalnie zatem gdyby śmieci z Łomży zamiast do naszego zakładu w Czartorii trafiały np. do zambrowskiego zakładu w Czerwonym Borze podwyżki opłat za śmieci w mieście prawdopodobnie wcale nie trzeba by było wprowadzać.