Trzy dni poezji pod okiem Mistrza Jana
26-letni Marek Kucak z Piekar Śląskich zwyciężył w XVII Konkursie Poetyckim im. Jana Kulki. Swą obecność zaznaczyli też inni młodzi poeci, w tym 18-letnia Amelia Pudzianowska z Radomia, a najlepszy wiersz o tematyce łomżyńskiej napisał jeden z weteranów konkursu, Jerzy Fryckowski z Dębnicy Kaszubskiej. Konkursowi towarzyszyła II Łomżyńska Wiosna Poetycka „Niech się mają poeci!”, w ramach której odbyły się koncerty łomżyńskiego barda Roberta Cichowicza oraz Sławomira Zygmunta, otwarcie wystawy poświęconej patronowi konkursu, prezentacja wierszy młodych poetów oraz promocja najnowszej książki Henryka Gały„Połowa chwili”.
Od ubiegłego roku organizowany przez Miejski Dom Kultury-Dom Środowisk Twórczych konkurs imienia Jana Kulki, wybitnego poety, od roku 1977 do śmierci w roku 2000 związanego z Łomżą, stał się trzydniową imprezą poetycką. Jej tegoroczną edycję zainaugurował czwartkowy koncert Roberta Cichowicza, który z akompaniamentem Cezarego Borusiewicza, Przemysława Kamińskiego i Łukasza Sienickiego zaprezentował autorskie piosenki z krainy łagodności, w tym z wydanej niedawno drugiej płyty. W piątek odbyły się dwa wydarzenia. Wybitny poeta z Drozdowa Henryk Gała zaprezentował swą najnowszą, wydaną przez MDK-DŚT, książkę „Połowa chwili”, na
którą składają się: esej, poezja, niewiersze i dramat „Manebo”. Jego piąty akt performatywnie wykonali aktorzy Magdalena Kiszko-Dojlidko i Tomasz Bogdan Rynkowski, zaś wiersze czytał sam poeta oraz Krzysztof Zemło – nie tylko dyrektor MDK, ale też i aktor. Odbył się też „Wieczór młodej poezji”, podczas którego zaprezentowano wiersze 13. młodych twórców. Bardzo różne i zróżnicowane też co do poziomu (najciekawsze wyszły spod pióra animatorki całości Luizy Amelii Sutkowskiej, Natalii Chojnowskiej, Natalii Grodzkiej, Marty Obiedzińskiej, Aleksandry Cymek i Julii Frąckiewicz). Jednak najbardziej zaskakujący był fakt, że żaden z młodych adeptów poezji nie raczył pofatygować się na wieczór autorski Henryka Gały – uznali najwidoczniej, że od jednego z najwybitniejszych polskich poetów nie mają czego, bądź nie muszą już niczego się uczyć...
Sobota stała pod znakiem ogłoszenia wyników konkursu, na który wpłynęły teksty poetyckie 251 autorów, oceniane przez jury w składzie: Jacek Podsiadło, Elżbieta Michalska i Dorota Sokołowska.
Zwyciężył, debiutujący w konkursie, Marek Kucak z Piekar Śląskich: absolwent Filologii Polskiej na Uniwersytecie Śląskim w Katowicach, laureat wielu konkursów poetyckich, w tym im. Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej, przygotowujący na jesień drugi tomik wierszy, zdobywając nagrodę za zestaw wierszy w wysokości 2000 zł, ufundowaną przez Zakłady Spożywcze BONA.
– Zacząłem pisać wiersze mając 20 lat – mówi Marek Kucak. – Poczułem, że powinienem wtedy coś zapisać i odtąd piszę, a wcześniej nie miałem takiej potrzeby. Pisanie zmieniło też moje życie, bo z wykształcenia byłem mechanikiem samochodowym po szkole zawodowej, ale wtedy zdałem maturę i poszedłem na studia filologiczne.
Drugą nagrodę, 700 zł od Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji za zestaw wierszy, otrzymał 54-letni Krzysztof Martwicki z Płońska; poeta, prozaik, autor dwóch tomików wierszy i współautor powieści „Prawie niewidzialni”. III nagrodę, 600 zł za zestaw wierszy od organizującego konkurs Miejskiego Domu Kultury-Domu Środowisk Twórczych zdobył Wojciech Roszkowski z Nowego Sącza; kilkakrotny laureat konkursu, w tym zwycięzca przed dwoma laty, doceniany na wielu innych konkursach, publicysta i poeta tłumaczony na angielski, rosyjski i szwedzki. IV nagrodę za zestaw wierszy w wysokości 500 zł ufundowała Miejska Biblioteka Publiczna, a otrzymała ją Amelia Pudzianowska z Radomia, 18-letnia uczennica III Liceum Ogólnokształcącego im. płk. Dionizego Czachowskiego, interesująca się poezją, filozofią i historią laureatka licznych konkursów oraz nagrody artystycznej prezydenta Radomia, publikująca już w prasie. Drugą IV nagrodę, również wynoszącą 500 zł od Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Łomżyńskiej otrzymał za zestaw wierszy Łukasz Barys z Pabianic, zaś nagrodę prezydenta Łomży wynoszącą 1000 zł za wiersz o tematyce łomżyńskiej zdobył Jerzy Fryckowski z Dębnicy Kaszubskiej; nauczyciel, miłośnik dobrej muzyki, autor kilkunastu tomików, zwycięzca XI konkursu im. Jana Kulki oraz zdobywca wyróżnienia w tej samej kategorii przed ośmiu laty.
– Łomżę znam od 47 lat, bo pierwszy raz byłem tu na obozie wędrownym mając 15 lat – mówi Jerzy Fryckowski. – Zaczęło się od Łomży, spaliśmy nad Narwią w namiotach. Są to też ziemie mi bliskie również z tego powodu, że rodzina matki wywodzi się z niedalekich Moniek. Później tak się złożyło, że zacząłem tutaj bywać na konkursach imienia Jana Kulki – pierwszy raz byłem na drugiej edycji i wracam tu regularnie – na kolejne edycje też pewnie coś napiszę.
Nagrodę za waleczność i propagowanie twórczości męża, nie tylko w Łomży – ufundowaną przez Łukasza Miszczyńskiego z Krakowa statuetkę Ikara – otrzymała też Barbara Kulka.
Akcentem finałowym był koncert Sławomira Zygmunta, który z towarzyszeniem gitarzysty Krzysztofa Domańskiego zaśpiewał poetyckie utwory autorskie oraz napisane przez Krzysztofa Kamila Baczyńskiego, Edwarda Stachurę, Juliana Tuwima oraz duet Simon & Garfunkel.
Wojciech Chamryk
Zdjęcia: Elżbieta Piasecka-Chamryk, Marek Maliszewski