Likwidacji „drzewnej” nie będzie. Przynajmniej teraz.
- Podczas jutrzejszej (w środę 21 stycznia) sesji Rady Miasta złożę wniosek o zdjęcie z porządku obrad punktu dotyczącego zamiaru likwidacji szkół wchodzących w skład Zespołu Szkół Drzewnych i Gimnazjalnych – oznajmiła wiceprezydent Łomży Agnieszka Muzyk. Deklaracja padał podczas popołudniowego posiedzenia komisji edukacji RM na której miał być omawiany temat „likwidacji” szkoły. Komisja, na której posiedzeniu zjawiło się kilkunastu nauczycieli z „drzewnej” na wniosek wiceprezydent też przerwała swoje obrady na 3 tygodnie.
Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami wiceprezydent Muzyk przedstawiła radnym z komisji nowy projekt uchwały dotyczący zamiaru „likwidacji” szkoły. Zgodnie z nim od nowego roku szkolnego przestałyby funkcjonować wchodzące w skład Zespołu zawodówka, gimnazjum i technikum, przy czym wszystkie klasy techniku – zmiana w stosunku do pierwotnego projektu - byłyby przeniesione – co podkreślano - zgodnie z wolą uczniów do „Mechaniaka” na Przykoszarową, a nie rozdzielone pomiędzy trzy różne szkoły.
Radnym z komisji przekazano także wyliczenia kosztów „likwidacji” szkoły. Z wyliczeń naczelnika wydziału oświaty Andrzeja Piechocińskiego wynika, że zapisane w projekcie tegorocznego budżetu miasta środki na szkołę - blisko 2 mln zł, wystarczyłyby na jej funkcjonowanie do końca sierpnia i pokrycie wynoszących 602 tys zł „kosztów osobowych likwidacji szkoły” czyli odpraw dla zwalnianych nauczycieli i pracowników wraz z pochodnymi.
Podstawowym argumentem za likwidacją szkoły pozostają jednak warunki demograficzne, czyli spadek liczby uczniów w Łomży, który – jak podkreślał Piechociński – zgodnie z wyborami samych uczniów i ich rodziców w największym stopniu, ze wszystkich szkół w mieście, dotknął właśnie ZSDiG.
Licznie obecni na posiedzeniu Komisji nauczyciele „drzewej” nie mieli okazji ani wysłuchać dyskusji radnych, ani wyrazić swojego zdania w tym temacie. Po prezentacji naczelnika Piechocińskiego komisja nie rozprawiała nad zasadnością wniosku, ani nad przedstawionymi danymi bo wiceprezydent ds. oświaty Agnieszka Muzyk poprosiła o przerwanie w tym miejscu obrad Komisji informując, że podczas jutrzejszej sesji Rady Miasta złoży wniosek o zdjęcie tego punktu z obrad.
Wiceprezydent nie uzasadniała swojej decyzji, a radni wniosek ten przyjęli z wielką ulgą – wszyscy głosując za. Komisja do tematu ma wrócić za trzy tygodnie. Wiceprezydent Muzyk po posiedzeniu mówiła zaś, że nie wycofuje się zamiaru koniecznej likwidacji szkoły, ani reformy oświaty w mieście i zapewniała, że prace będą dalej kontynuowane.