Pojechali protestować
Ponad stu działaczy łomżyńskiej „Solidarności” o poranku wyjechało do Warszawy, gdzie dziś odbędzie się wielka ogólnopolska manifestacja pod hasłem „dość lekceważenia społeczeństwa”. - W autobusach są związkowcy z większości dużych zakładów z Łomży i regionu. Są nauczyciele, pielęgniarki, pracownicy wojska czy mleczarni – wymienia Henryk Piekarski, przewodniczący Oddziału Łomża NSZZ „Solidarność”. - Mamy dość tego rządu za to co ludziom zrobił – biedę i bezrobocie.
Manifestację w Warszawie zorganizowały trzy ogólnopolskie organizacje związkowe – Niezależny Samorządny Związek Zawodowy „Solidarność”, Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych i Forum Związków Zawodowych by wspólnie zaprotestować przeciwko antypracowniczej, antysocjalnej polityce rządu.
„Nie godzimy się na dalsze lekceważenie społeczeństwa przez obóz rządzący. Ludzie są zdeterminowani, nie mogą dłużej żyć w biedzie i niepewności! Nie chcą masowo emigrować za chlebem, wychowywać na obczyźnie swoich dzieci!” - podkreślają.
- W Łomży także widać negatywny efekty rządzenia Donalda Tuska – mówi Henryk Piekarski, szef łomżyńskiej „Solidarności” - Dziś rano przyszło do nas starsze małżeństwo i przyniosło transparent z napisem „PO TUSKU ŁOBUSKU dorobek ich rządu ruin = bieda = bezrobocie” prosząc abyśmy go zawieźli do Warszawy i zostawili przed Sejmem. Tak zrobimy. Ludzie w całym kraju mają dość tego rządu.
Związkowcy zgromadzeni rano przed siedzibą „Solidarności” przy ul. Dwornej wsiedli do trzech autobusów. Choć wszyscy się uśmiechali podkreślają, że tak naprawdę nie ma powodów do radości czy śmiechu.
- To nie jest wyjazd na piknik – mówili.
Na transparentach, które ze sobą zabrali są hasła: „nie kłam”, „dość oszustwa” i „wiosna wasza, jesień nasza”. Mają też głośne gwizdki i trąbki aby było ich słychać daleko.
- Mamy coś jeszcze, ale to niespodzianka dla rządu – mówił Henryk Piekarski.
Jeden z autobusów, które wyjechały z Łomży po drodze zajechał do Zambrowa by zabrać zabrać delegację związkowców z tego miasta, drugi po manifestantów zatrzymał się w Śniadowie. W sumie jak szacuje Piekarski łomżyńska Solidarność na manifestacje wyjechała w sile około 130 ludzi.
Osobno na wyjazd do Warszawy zbierali się nauczyciele zrzeszeni w Związku Nauczycielstwa Polskiego, którzy mają protestować w ramach marszu OPZZ-u, oraz działacze kółek rolniczych.