Mistrzowie Europy tańczą na Starym Rynku i w TVN 24
Nie zdążyli odsapnąć po 16 godzinach podróży z Holandii do Łomży, dokąd wrócili w niedzielę z tytułem mistrza Europy breakdance Hip-Hop Days Amsterdam 2013, a już w poniedziałek rano do tanecznych popisów zaprosiła ich stacja TVN 24. Gdzie...? Na środku Starego Rynku w Łomży, na którym wystąpią na żywo również o godzinie 15. Materiały dla TVN 24 i serwisów informacyjnych TVN o tancerzach breakdance z Crazy Twisting Group, założonej w Miejskim Domu Kultury DŚT przez Marka Kisiela (lat 33), przygotowują operator Dariusz Krukowski (lat 29) i reporter Piotr Czaban (lat 37). - Łomża nie miała dotąd szczęścia do dobrych tematów – przyznaje Piotr Czaban, od czterech lat reporter programów informacyjnych i interwencyjnych. - Znaki zapytania wokół powstania Parku Przemysłowego Łomża, zatrudnienie przez prezydenta miasta swego zięcia, mord dzieci w Hipolitowie oraz izolowane od świata bliźniaki za szafą... Na szczęście, wielka nadzieja i moc jest w talentach młodzieży z CTGroup. To łomżyńskie perełki, o które należy dbać i chuchać!
- Twórcza praca zespołowa, wspólne myślenie nad nową, własną choreografią i jeszcze treningi w czwartek i piątek w Amsterdamie przyniosły efekty – cieszył się na Starym Rynku Marek Kisiel, którego CTGroup zdobyła nie tylko mistrzostwo Europy w tym roku, ale także mistrzostwo świata (Brema 2005), Europy (Graz 2007, Wiedeń 2008 i 2011) i wicemistrzostwo Starego Kontynentu (Koper 2012). Wystąpili przed kilkoma tysiącami widzów w Sporthallen Zuid, gdzie dali oryginalne show, wygrywając potem w tzw. batelce (battle – walka) z reprezentacją Niemiec DA ROOCIES.
Wielki sukces zespołowy CTGroup i... gorycz porażki solo
- Nieraz przegrywaliśmy z Niemcami – wspomina Marek Kisiel. - Wiedzieliśmy tym razem, że jeśli dobrze się przygotujemy, to damy im popalić. Wydaje mi się, że od początku nasi tancerze złamali Niemców psychicznie, wybiliśmy ich z rytmu, wsiedliśmy im na psychikę. Ludzie już w Łomży i na mistrzostwach wspierali nas i dopingowali do walki. Takie zwycięstwo mobilizuje do pracy.
Dla Krzysztofa Palczewskiego (lat 18) wyjazd na mistrzostwa do Amsterdamu był debiutem w imprezie rangi międzynarodowej. Wystąpił w walkach breakdance'owych solo. Bez powodzenia. - Takie wyjazdy dużo uczą nas, nowicjuszy – mówi niezrażony brakiem sukcesu indywidualnego Krzysiek. - Uczymy się, jak się zachować przed trybunami z kilkutysięczną publicznością, żeby nie mieć paraliżu, gdy układ i figury nie są jeszcze mistrzowsko wyćwiczone. Ale zdobyłem nowe, ważne doświadczenia. I mam nadzieję, że na kolejnej imprezie mistrzowskiej pójdzie mi lepiej.
Radość w domach tancerzy w Łomży, Mońkach i Warszawie
W Amsterdamie trema nie dopadła jedynej w CTGroup bgirl Anny Sobocińskiej (lat 19) i szóstki kolegów bboy'ów : Adriana Parzycha (lat 19), Macieja Brzostowskiego (lat 19), Mateusza Mroczka (lat 19; tancerz ekipy Out of Norm / CS z Warszawy); Huberta Kozłowskiego (lat 21; współtwórca Out of Norm / CS), Pawła Chwatko (lat 23) z Moniek i Kacpra Zientalskiego (lat 16) z Łomży.
- Ja mam talent, odziedziczony po dziadku do wojskowości, a Kacper po mamie do tańca – twierdzi Szymon Zientalski (lat 20), zawodowy żołnierz jednostki w Lidzbarku Warmińskim, który z dumą przyglądał się popisom CTGroup przed kamerą TVN 24 na Starym Rynku. - W domu był szał radości, gdy dowiedzieliśmy się o sukcesie naszych tancerzy w Holandii. Kacper nam opowiadał, że spotkali podczas mistrzostw wielu pozytywnie nastawionych ludzi, życzliwych i serdecznych, to dodawało sił do walki. Szkoda, że Markowi CTGroup się rozpadnie, bo tancerze wyjadą na studia.
Operator TVN 24 Dariusz Krukowski na serio zachęcał reportera Piotra Czabana, aby dla lepszego i dynamiczniejszego efektu na ekranie sam też spróbował zatańczyć break'a. Jednak na zachętach się skończyło, gdyż zręczny z mikrofonem reporter nie miał szans równać się z mistrzami. - CTGroup pokazała, jak najlepiej można promować swoje rodzinne miasto – ocenia operator, który z kamerą dawał popisy zręczności, próbując nadążyć za dynamicznie przemieszczającymi się tancerzami. Z kolei Maciej Brzostowski poprowadził improwizowane warsztaty dla prawie 40-tki uczniów Szkoły Podstawowej im. Jana Pawła II, przybyłych z okolic Kolna na wycieczką do słonecznej Łomży.
- Taniec jest całym moim życiem, a prowadzenie własnej grupy było już od kilkunastu lat moim marzeniem – podsumowuje Marek Kisiel. - Mam okazję podziękować teraz Miastu Łomża, że z kasy miejskiej wsparło nasz wyjazd na mistrzostwa Europy IDO kwotą 14 tysięcy złotych. Mieliśmy na podróże, hotele i nikt nie był głodny. Treningi trzy razy w tygodniu po kilka godzin się opłaciły. Przed mistrzostwami nawet po osiem godzin. To są fakty, które pewnie będą w „Faktach”.
Mirosław R. Derewońko
