Przejdź do treści Przejdź do menu
piątek, 26 kwietnia 2024 napisz DONOS@

Barwny świat teatru... Antoniuka

Główne zdjęcie
Jarosław Antoniuk (fot. Marek Maliszewski)

Kolorowe plakaty i programy teatralne oraz efektowne lalki zmieniły nie do poznania Salon pod Gontem w nowogrodzkim Skansenie. Teatralne dekoracje były tłem spotkania z Jarosławem Antoniukiem, dyrektorem łomżyńskiego Teatru Lalki i Aktora. Urodził się w Hajnówce, ukończył Wydział Teatrologii w Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej w Warszawie, a w 1987 rozpoczął prace w Łomży. - Pomyślałem – a może tutaj uda się zrobić coś ciekawego? – mówił Jarosław Antoniuk.

Salon pod Gontem (fot. Elżbieta Piasecka - Chamryk)
Salon pod Gontem (fot. Elżbieta Piasecka - Chamryk)
Salon pod Gontem (fot. Elżbieta Piasecka - Chamryk)
Salon pod Gontem (fot. Elżbieta Piasecka - Chamryk)
Salon pod Gontem (fot. Elżbieta Piasecka - Chamryk)
Salon pod Gontem (fot. Elżbieta Piasecka - Chamryk)
Salon pod Gontem (fot. Elżbieta Piasecka - Chamryk)
Salon pod Gontem (fot. Elżbieta Piasecka - Chamryk)
Salon pod Gontem (fot. Elżbieta Piasecka - Chamryk)
Salon pod Gontem (fot. Elżbieta Piasecka - Chamryk)
Salon pod Gontem (fot. Elżbieta Piasecka - Chamryk)
Salon pod Gontem (fot. Elżbieta Piasecka - Chamryk)
Salon pod Gontem (fot. Elżbieta Piasecka - Chamryk)
Salon pod Gontem (fot. Elżbieta Piasecka - Chamryk)
Salon pod Gontem (fot. Elżbieta Piasecka - Chamryk)
Salon pod Gontem (fot. Elżbieta Piasecka - Chamryk)

Historia łomżyńskiego teatru zaczęła się w drugiej połowy XIX wieku.
– Początki łomżyńskiego teatru sięgają około 1873 roku i budynku, który był wcześniej stajnią przy obecnej ulicy Wojska Polskiego – wspominał Jerzy Jastrzębski, dyrektor Muzeum Północno-Mazowieckiego. - Istnieje on do dzisiaj, jako kino „Millenium” i w nim właśnie powstał pierwszy amatorski teatr w Łomży. Należał do Teofila Czochańskiego i miał salę teatralną liczącą około 200 miejsc. Wystawiano w nim przedstawienia amatorskie, ale przyjeżdżały też zawodowe teatry z Warszawy czy Lwowa. Trwało to do pierwszych lat po II wojnie światowej, tak więc nasze tradycje teatralne są dosyć długie. 

Musiało jednak minąć kolejnych kilkadziesiąt lat, zanim Łomża doczekała się teatru z prawdziwego zdarzenia. Państwowy Teatr Lalek założył w 1987 roku Henryk Gała i prowadził go przez pięć lat. Na krótko stanowisko dyrektora objął po nim Zbigniew Głowacki, zaś od 8 marca 1994 roku działającej obecnie pod nazwą Teatr Lalki i Aktora instytucji szefuje nieprzerwanie Jarosław Antoniuk.
- Pomyślałem – a może tutaj uda się zrobić coś ciekawego? – mówi Jarosław Antoniuk. - Ale teatr wciąż mieścił się na ulicy Sadowej i nie było żadnych perspektyw na rozwój.
Dlatego nowy dyrektor doprowadził w ciągu kilku lat do rzeczy podstawowej – TLiA doczekał się siedziby z prawdziwego zdarzenia.
– Moim marzeniem było zbudowanie w naszym mieście profesjonalnego budynku teatralnego – takiego, w którym teatr mógłby się artystycznie rozwijać – podkreśla Antoniuk. – Ta budowa ciągnęła się przez wiele lat. Były i sprawy sądowe, niezapłacone rachunki. Zamiast zajmować się budową teatru jako takiego musiałem zajmować się dosłowną rozbudową teatralnego budynku. Ale mam satysfakcję, że wszystkie środki finansowe, które zainwestowaliśmy w budowę pochodziły z różnych źródeł, ale nie miejskich.
Zyskawszy w 2002 roku odpowiednią bazę i zaplecze techniczne teatr zaczął się dynamicznie rozwijać. Po pierwszych sukcesach krajowych przyszły trofea na zagranicznych festiwalach i ta szczęśliwa passa trwa do dnia dzisiejszego.
– Spektakl „Czerwony Kapturek” dostał  najwięcej nagród na przeglądach i festiwalach – w sumie chyba 15 – mówi Antoniuk. – Podobał się tak, że w Hiszpanii postanowiono ten spektakl pokazać w teatrze w Madrycie. Nie wiedziałem, jak się uda przetłumaczyć Brzechwę na hiszpański. Poprosiłem o to znajomą polonistkę z Madrytu  i ten spektakl był tam grany przez dwa lata. Był on o tyle interesujący, że nie było w nim żadnych lalek – to były kreacje aktorskie, a lalki budowaliśmy z przedmiotów codziennego użytku.
Wielkim sukcesem okazał się też Międzynarodowy Festiwal Teatralny „Walizka”, będący kontynuacją zainicjowanych w 1988 roku „Spotkań Teatru w Walizce”. W czerwcu odbędzie się  jego jubileuszowa, 25 edycja.
– Nasz festiwal jest spory, jak na warunki regionu północno-wschodniego i doczekał się już 25 edycji. – zauważa Antoniuk. – To był kolejny świetny pomysł pierwszego dyrektora teatru, Henryka Gały. Początkowo miał służyć promocji łomżyńskiego teatru, od 2002 roku zaczęły przyjeżdżać teatry zagraniczne. W tym roku mieliśmy 110 czy 115 zgłoszeń chętnych do wzięcia udziału w festiwalu, a kwalifikujemy 12-14 teatrów. Będą to teatry z różnych stron: Nowa Zelandia, Iran, dwa teatry rosyjskie, teatr hiszpański i kilka topowych spektakli polskich teatrów. Do tego dojdą trzy spektakle plenerowe. Zależy nam na tym, by był to festiwal przyjazny wszystkim mieszkańcom naszego miasta. Dlatego, jeśli ktoś nie lubi teatru, będzie mógł przyjść na festiwalowy koncert.

Wojciech Chamryk


 
Zobacz także
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę