Rytm życia Gestów
Premiera sztuki „Tu tam tam i tu” grupy teatralnej Gesty odbyła się w łomżyńskim Teatrze Lalki i Aktora. Przedstawienie nagrodzone niedawno na festiwalu „Albertiana 2012” jest poruszającą opowieścią o codzienności z intrygującą muzyką etniczną. - To bardzo klimatyczne przedstawienie, ukazujące swoisty, zamknięty świat – mówi jedna z reżyserek, Anna Starachowska. – Tym bardziej, że udział osoby niesłyszącej w spektaklu opartym na muzyce, stawiał przed nami większe wymagania. Kosztowało nas to dużo żmudnej pracy, ale jesteśmy bardzo zadowoleni z efektów!
Grupa Gesty - działająca w ramach Warsztatu Terapii Zajęciowej przy Zakładach Spożywczych „BONA” - słynie od lat z ciekawych, autorskich przedstawień teatralnych. Najnowsze - „Tu tam tam i tu” – zostało przygotowane przez trójkę aktorów: Katarzynę Dąbrowską, Mariusza Grajko i Jakuba Niewulisa pod kierunkiem Anny Starachowskiej i Justyny Zakrzewskiej. Sztuka opowiada o codziennym życiu, które wygląda właściwie tak samo na całej kuli ziemskiej. Składa się z pojedynczych scen o bardzo uniwersalnej wymowie. Ten założony przez twórców uniwersalizm podkreśla brak słów oraz nadająca rytm całości spektaklu muzyka. Jest ona wykonywana przez jednego z aktorów na różnych instrumentach perkusyjnych i jednocześnie dobiega z głośników. Jej autorką jest Anna Kaptór. Ścieżka dźwiękowa spektaklu została zarejestrowana w Korzennym Warsztacie Muzyki
Przemysława Starachowskiego.
- Muzyka działa na wyobraźnię – mówi Starachowska. – Bardzo lubię tak pracować, bo pod jej wpływem powstają różne obrazy. Ten spektakl jest właściwie zbiorem scen do muzyki, a naszym założeniem było przedstawienie rytmu życia na całej kuli ziemskiej.
- To muzyka etniczna: chińska, afrykańska – wyjaśnia jej autorka Anna Kaptór. – Mamy trochę polskości – piękne ptaszki, realizowane gębofonowo. Jest też na końcu tradycyjna amerykańska kołysanka „Go To Sleep Little Baby”.
- Nagrywaliśmy tę muzykę przez bite trzy miesiące – dodaje Przemysław Starachowski. - Wszystkie instrumenty są nagrane przez nas, co wymagało czasu, ale było bardzo przyjemne. Ania wymyślała wszystko od podstaw i do tej bazy dokładaliśmy kolejne partie.
Muzyka podkreśla zarazem bardzo osobisty wymiar spektaklu i sprawia, że może on być zrozumiały dla widzów na całym świecie.
- Wymowa spektaklu jest rzeczywiście bardzo uniwersalna i dlatego mamy taki pomysł, by pokazać go gdzieś dalej, nie tylko w naszym kraju – zapowiada Anna Starachowska. – Utwierdza nas w tym niedawna nagroda: II miejsce w XII Ogólnopolskim Festiwalu Twórczości Teatralno - Muzycznej Osób Niepełnosprawnych Intelektualnie „Albertiana 2012”. Jest to już nasza trzecia nagroda na tym festiwalu i bardzo się z nich cieszymy.
Wojciech Chamryk