Przejdź do treści Przejdź do menu
piątek, 26 kwietnia 2024 napisz DONOS@

Filharmonia na płycie

Czwartą w swej historii płytę wydała łomżyńska Filharmonia Kameralna. Trafiło na nią „Requiem” Johna Ruttera, wybitnego współczesnego kompozytora brytyjskiego. Jest to druga rejestracja tego utworu w historii polskiej fonografii, w dodatku dokonana w czasie koncertu.

- Jest to nagranie w 100% koncertowe – podkreśla Jan Miłosz Zarzycki, dyrektor artystyczny Filharmonii Kameralnej im. Witolda Lutosławskiego. - Co prawda czasami robi się tak, że nagrywa się również próbę – bo na koncercie nie można uniknąć fałszów czy pomyłek – i w razie potrzeby zmienia się jakiś takt czy większy fragment przy montażu nagrania w studio. Ale my nie nagrywaliśmy próby – to rejestracja koncertu na żywo, bez żadnych poprawek.
Zarejestrowany koncert odbył się w Warszawie, na Uniwersytecie Muzycznym Fryderyka Chopina, w pierwszą  rocznicę katastrofy smoleńskiej.
- To zbieg okoliczności, ponieważ koncert został zaplanowany rok wcześniej – wyjaśnia Zarzycki. - A ponieważ wykonaliśmy  żałobne „Requiem” Ruttera, zadedykowaliśmy je ofiarom katastrofy.
Filharmonia Kameralna pod batutą Jana Miłosza Zarzyckiego wystąpiła z Chórem Katedry Warszawsko – Praskiej Musica Sacra, prowadzonym przez Pawła Łukaszewskiego. W roli solistki zaprezentowała się Justyna Stępień - sopranistka Warszawskiej Opery Kameralnej. Składające się z siedmiu części „Requiem” powstało w 1985 roku i nawiązuje do tradycyjnych form mszy żałobnych. Na płycie nie brakuje efektownych przykładów współpracy orkiestry i chóru oraz partii solowych – wokalnych i instrumentalnych. Są one doskonale słyszalne dzięki  bardzo dobrej jakości nagrania i odpowiedniemu rozmieszczeniu planów poszczególnych instrumentów.
- „Requiem” Ruttera  to muzyka, która wywiera ogromne wrażenie: niezwykle nastrojowa, subtelna, głęboka, a przy tym melodyjna i nietrudna w odbiorze - mówi Jan Miłosz Zarzycki.
W przeciwieństwie do poprzedniego wydawnictwa Filharmonii Kameralnej płyta z  „Requiem” nie będzie ogólnie dostępna, ale wszyscy zainteresowani na pewno zdołają do niej dotrzeć.
- Płyta nie jest przeznaczona do sprzedaży, to edycja limitowana – wyjaśnia Zarzycki. - Ale będzie dostępna  pośrednio. Będziemy ją rozpowszechniać z  półrocznym abonamentem koncertowym. Myślimy o specjalnym koncercie, z płytą w cenie biletu. Można ją  też wygrać w  różnych konkursach.

Wojciech Chamryk


 
Zobacz także
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę