Przejdź do treści Przejdź do menu
piątek, 26 kwietnia 2024 napisz DONOS@

Będzie nowa płyta

Utwory Chopina, Gershwina, Piazzolli, Komedy i Morricone znajdą się na nowej płycie Filharmonii Kameralnej im. Witolda Lutosławskiego. Album ma ukazać się nakładem firmy DUX na początku przyszłego roku. Nagrania materiału właśnie trwają w Łomży. W roli solisty występuje wybitny saksofonista Paweł Gusnar. - Będzie to absolutnie pierwszy, nowatorski projekt w Polsce, w którym w głównej roli, obok orkiestry, występuje saksofon jako instrument solowy – podkreśla Paweł Gusnar.

Sala Koncertowa Filharmonii Kameralnej zamieniła się w ostatni weekend listopada w studio nagraniowe. Nagrania potrwają trzy dni, w czasie których zostanie zarejestrowana całość materiału na nie mającą jeszcze tytułu płytę. Na jej program złożą się trzy kompozycje: „Hommage a’ Chopin” – utwory najwybitniejszego polskiego kompozytora w opracowaniach Krzysztofa Herdzina, „Ballet Tango” Astora Piazzolli i fragmenty opery „Porgy and Bess” George’a Gershwina. Dłuższe formy dopełnią utwory o bardziej piosenkowej formie. Są wśród nich ponadczasowe przeboje Piazzolli oraz muzyka filmowa Krzysztofa Komedy i Ennio Morricone, pochodząca z obrazów „Do widzenia, do jutra…” i „Cinema Paradiso”.
- Są to normalne sesje nagraniowe, podczas których realizujemy cały materiał, wykonany wcześniej na koncercie – mówi Paweł Gusnar. -  Zagraliśmy w czwartek w całości program, który znajdzie się na płycie.
- Nagrania idą dobrze, ale harówkę mamy straszną – trzy dni po osiem godzin grania dziennie – dodaje dyrektor FŁ Jan Miłosz Zarzycki. - Jest to ogromne obciążenie, do tego dochodzi koncentracja, bo każdy, najmniejszy błąd sprawia, że nagranie trzeba powtarzać.
Wbrew twierdzeniom malkontentów okazało się, że Sala Koncertowa Filharmonii, tzw. foyer, ma całkiem dobrą akustykę, umożliwiającą dokonanie profesjonalnych nagrań.
- Nie jest to wnętrze idealne, ale jest całkiem dobre do nagrania – mówi jeden z reżyserów dźwięku, Marcin Domżał. - Sala, która nie była chyba budowana jako sala koncertowa dobrze nadaje się do takich celów. Hałasu z zewnątrz nie słychać, jest dobra izolacja akustyczna. W kilku miejscach – cichszych czy pauz – było  co prawda słychać przejeżdżający samochód, ale okna są dobre.
- Słyszeliśmy to głównie w reżyserce – dodaje drugi reżyser nagrania, Marcin Guz.  - Na sali, kiedy mamy bardzo bliski plan mikrofonowy, instrumenty są lepiej słyszalne niż jakiekolwiek hałasy, które umykają w tej sytuacji. Jest to nagranie wielośladowe. Opieramy się na głównej parze mikrofonów, skierowanych na solistę. Reszta to mikrofony podpórkowe, poboczne – aczkolwiek w muzyce kameralnej są one momentami bardzo ważne, kiedy mamy do czynienia z solówkami instrumentów dętych lub smyczkowych.
Działalność fonograficzna Filharmonii Kameralnej nabiera niespotykanego dotąd rozmachu. Do roku 2008 ukazały się bowiem trzy płyty. Kolejna – z „Requiem” Johna Ruttera – wyjdzie w przyszłym tygodniu. Następna – właśnie nagrywana – na początku 2012 roku, zaś rejestracja kolejnej, z barytonem Grzegorzem Piotrem Kołodziejem jest już zaplanowana.
- Ta kolejna płyta będzie również bardzo ciekawym wydarzeniem na polskim rynku muzycznym – zapowiada Jan Miłosz Zarzycki. - Nagramy współczesną polską lirykę wokalną – utwory, które albo nigdy nie były nagrane na płytę, albo zarejestrowano je bardzo dawno –  Edwarda Pałłasza, Pawła Łukaszewskiego czy Tadeusza Bairda.
Sponsorem powstającej płyty Pawła Gusnara i łomżyńskich Filharmoników jest  Zakład Usług Informatycznych NOVUM z Łomży.
- DUX wiedzie prym nie tylko w Polsce, ale i na Zachodzie – jej płyty znajdują się tam we wszystkich znaczących sklepach muzycznych – mówi Paweł Gusnar. - Tym bardziej mam dużą satysfakcję, że firma DUX zdecydowała się na udział w tym przedsięwzięciu.
- DUX to najbardziej renomowana polska firma wydająca muzykę klasyczną, a Paweł Gusnar jest znakomitym, najbardziej uznanym polskim saksofonistą klasycznym – dodaje Jan Miłosz Zarzycki, dyrektor Filharmonii Kameralnej.  - Do tego czuje jazz, wspaniale improwizuje. Dlatego jest to dla nas wielkie wydarzenie, tym bardziej, że takiej płyty –saksofonu z orkiestrą – jeszcze w Polsce nie było.

Wojciech Chamryk
Zdjęcia: Elżbieta Piasecka Chamryk


 
Zobacz także
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę