“Barbarzyńcy?” w Muzeum Północno- Mazowieckim
“Barbarzyńcy?” to tytuł nowo otwartej czasowej wystawy archeologicznej w łomżyńskim Muzeum Północno- Mazowieckim. Zaprezentowane na niej eksponaty to efekt prac wykopaliskowych prowadzonych systematycznie na pradawnych cmentarzyskach w naszym regionie – np. w Drozdowie. Najstarsze przedmioty są datowane na I wiek przed naszą erą, młodsze liczą „zaledwie” kilkaset lat mniej. - Początkowo wydawało się nam, że mamy do czynienia tylko z kulturą wielbarską – mówi Mieczysław Bienia, archeolog prowadzący wykopaliska w Drozdowie. Jednak w 2008 roku udało nam się trafić na cztery niezwykle interesujące pochówki. W tym dwa popielnicowe, z popielnicą typowo wielbarską – gocką – a całe wyposażenie było typowo przeworskie – czyli zupełnie innego ludu. Trafiliśmy więc na wielką zagadkę – mieszane pochówki wielbarsko – przeworskie!
Wystawa jest dowodem na to, że wbrew potocznej opinii, głoszącej wyższość kultury śródziemnomorskiej – głównie Cesarstwa Rzymskiego – także ludy zamieszkujące północne i wschodnie rubieże ówczesnej Europy miały rozwinięte rzemiosło, kulturę a nawet sztukę. Świadczą o tym nader dobitnie przedmioty znajdowane w mogiłach. Przedmioty codziennego użytku i misterne ozdoby zadziwiają nawet po tysiącach lat funkcjonalnością i poziomem wykonania. Naczynia: popielnice, służące do pochowania w ziemi popiołów zmarłych oraz użytkowe są także zdobione i ornamentowane – niektóre z nich to prawdziwe dzieła sztuki, przyciągające wzrok mozaikowymi, czasem wielobarwnymi motywami. Odrębną grupę eksponatów stanowi broń – ochronna i zaczepna – znajdowana w miejscach spoczynku wojowników i możnowładców. Niestety upływ czasu sprawił, że - zapewne również bogato zdobione - kołczany do strzał, łuki, tarcze, pochwy czy pasy - rozsypały się w proch. Jednak to, co przetrwało – miecze, groty strzał i włóczni, ostrogi czy charakterystyczne wzmocnienia tarcz, zwane umbo - świadczy o wysokich umiejętnościach ówczesnych kowali i płatnerzy. Przedmioty znajdowane w grobach świadczą jednoznacznie o tym, że status materialny pochowanych w nich osób miał też wpływ na to, co otrzymywały one na swą ostatnią drogę. Dlatego znalezione w czasie prac wykopaliskowych przedmioty nie mają tylko i wyłącznie wartości materialnej i historycznej, ale dają nam obraz życia, kultury, zwyczajów - także pogrzebowych - oraz struktury społecznej dawnych plemion. Naukowcy przypuszczają, że ziemie obecnego Podlasia były niegdyś zamieszkiwane przez Gotów i plemiona z kręgu kultury przeworskiej. Oprócz zabytków w muzealnych salach można podziwiać rekonstrukcje strojów, broni, pionowego warsztatu tkackiego, stosu pogrzebowego oraz grobów: jamowego, popielnicowego i szkieletowego. Nie brakuje też dowodów ożywionej wymiany handlowej z Rzymem: szklanych paciorków, broni wzorowanej na rzymskich mieczach czy pochodzących z Cesarstwa monet.
- Wystawa ta jest w pełni przygotowana z naszych zbiorów, pochodzących z Działu Archeologii - podkreśla Jerzy Jastrzębski, Dyrektor Muzeum Północno-Mazowieckiego w Łomży. Jej autorami są panie Jolanta Deptuła i Małgorzata Kuklińska. Przedmioty prezentowane w pierwszej sali są pokazywane publicznie po raz pierwszy. Zbiory, które prezentujemy to efekt wieloletnich badań na terenie dawnego województwa łomżyńskiego. Jest to przygotowanie do stałej wystawy archeologicznej, którą, mam nadzieję, uda się nam zaprezentować już na początku przyszłego roku.
Wojciech Chamryk
Zdjęcia: Elżbieta Piasecka Chamryk