UBecy i ich metody walki z podziemiem niepodległościowym
We wtorek w Muzeum Przyrody w Drozdowie zostanie otwarta nowa wystawa czasowa – „UB w walce z podziemiem niepodległościowym i opozycją w województwie białostockim w latach 1944-56”. Wystawa obrazuje zbrodnie aparatu bezpieczeństwa na przełomie lat czterdziestych i pięćdziesiątych minionego wieku także w regionie Łomży. Podczas otwarcia ekspozycji w Drozowie dr Krzysztof Sychowicz - historyk z białostockiego Oddziału Instytutu Pamięci Narodowej - wygłosi wykład pt. Powstanie i działalność PUBP w Łomży w latach 1945-56.
Pierwsza część ekspozycji opisuje powstanie Wojewódzkiego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Białymstoku oraz jego powiatowych odpowiedników na terenie województwa białostockiego. Ukazane zostały sylwetki „sowietników” – doradców NKWD przy urzędach bezpieczeństwa. Najbardziej frapującym fragmentem tej części wystawy są plansze poświęcone „ludziom bezpieki” na Białostocczyźnie na czele z pierwszym szefem WUBP w Białymstoku por. Faustynem Grzybowskim. Zdjęcia personalne pracowników UB, fotografie z imprez okolicznościowych, wyjazdów wypoczynkowych lub uroczystości państwowych to tylko jedna strona medalu pokazana na wystawie.
Z tym sielskim obrazem kontrastuje druga część ekspozycji, pokazująca metody pracy UB. Zmasakrowane, odarte z odzieży ciała partyzantów, twarze rozerwane hakami rzeźniczymi, przy pomocy których ściągano z pobojowiska ciała żołnierzy z patrolu Eugeniusza Tymińskiego „Rysia”, materiały operacyjnego rozpracowania członków podziemia antykomunistycznego. Pośmiertne fotografie partyzantów z patroli Kazimierza Kamieńskiego „Huzara”, Czesława Czyża „Dzika” czy też Stanisława Orłowskiego „Pioruna” to tylko niektóre przykłady sposobów walki z przeciwnikami władzy ludowej. Drastyczne obrazy pomordowanych partyzantów uzupełniają materiały ilustrujące pracę z agenturą oraz kulisy zwalczania kościoła katolickiego.
Przedstawiona na wystawie postać Jana Mikłaszewicza – funkcjonariusza PUBP w Wysokiem Mazowieckiem to przykład wynaturzenia niektórych pracowników UB oraz wypaczenia komunistycznego wymiaru sprawiedliwości. Funkcjonariusz ten 4 grudnia 1945 r. w trakcie przesłuchania zastrzelił żołnierza NZW Edmunda Sarnackiego. Skład sędziowski WSR w Białymstoku pod przewodnictwem mjr Włodzimierza Ostapowicza wydał w tej sprawie wyrok 2 lat pozbawienia wolności w zawieszeniu na 2 lata. W uzasadnieniu wyroku czytamy m.in.: „Przy wymiarze kary Sąd wziął pod uwagę […] ofiarną pracę w walce z bandami reakcyjnego podziemia, usiłującymi przemocą zmienić ustrój demokratyczny Państwa Polskiego na najbardziej zagrożonym terenie woj. Białystok, tudzież jego zachowanie się po popełnieniu przestępstwa: żal i rozpacz, że dopuścił się przestępstwa a następnie wytrwała praca”.
Symboliczną postacią prezentowaną na wystawie jest Stanisław Marchewka „Ryba”. Pełnił on funkcję szefa samoobrony łomżyńskiego rejonu AKO oraz ochrony osobistej przewodnika rejonu mjr Jana Tabortowskiego „Bruzdy”. Ukrywał się do marca 1957 r., kiedy to został zabity przez grupę operacyjną KBW w swoim bunkrze pod Łomżą. „Ryba” był ostatnim aktorem dramatu podziemia niepodległościowego w regionie a jego śmierć wyznacza koniec działalności partyzantki antykomunistycznej w województwie białostockim.
Otwarcie wystawy we wtorek 23 listopada 2004 roku o godzinie 13.00. Ekspozycję w Muzeum Przyrody będzie można oglądać do połowy grudnia.