Wspomnienia maturzystów z wycieczki i Pielgrzymki na Jasną Górę
W dniach 22 – 24.10.2008r. klasa IIIPA uczestniczyła w wycieczce: Kraków, Zakopane, Częstochowa. Wyjechaliśmy wcześnie rano w środę do Krakowa. Przy pięknej pogodzie zwiedzaliśmy ten historyczny gród. Byliśmy na Wawelu, w Kościele Mariackim i na Starym Rynku. Mogliśmy złożyć hołd wielkim Polakom: Józefowi Piłsudskiemu, Tadeuszowi Kościuszce, księciu Poniatowskiemu i wielu innym, których szczątki spoczywają w podziemiach Katedry Wawelskiej. Niesamowite przeżycie – mieć świadomość, że te miejsca były świadkami wielu doniosłych wydarzeń w historii.
Wieczorem dojechaliśmy do Bukowiny Tatrzańskiej na nocleg w pięknym ośrodku Stasinda. Spaliśmy bezpiecznie pod czujnym okiem „Janosika”. Zakopane przywitało nas deszczem. Nie dało się zrealizować w pełni planów. Pani przewodnik wyjaśniła, że taka pogoda zawsze jest po halnym. Zwiedziliśmy skocznie narciarskie, Muzeum Tatrzańskiego Parku Narodowego, wjechaliśmy kolejką na Gubałówkę. Widoki były marne z powodu mgły. W piątek po śniadaniu ruszyliśmy do Częstochowy. Dotarliśmy tam około południa. Z przewodnikiem zwiedziliśmy muzeum Jasnogórskie, skarbiec, a co odważniejsi mogli wejść na wieżę (310 schodów) skąd roztaczał się piękny widok na miasto i okolice. Do godz. 1630 mieliśmy czas wolny więc kto chciał mógł pomodlić się w samotności, zamówić mszę w różnych intencjach, przygotować się duchowo do obchodów, które miały się rozpocząć drogą krzyżową prowadzoną przez s. Marię Sieczkę. O godz. 1900 biskup Tadeusz Bronakowski celebrował mszę dla maturzystów. Prosił ich by żyli i postępowali zgodnie z przykazaniami i sumieniem, dokonywali mądrych wyborów. O godz. 2100 uczestniczyliśmy w Apelu w kaplicy cudownego obrazy Matki Bożej. Po apelu, ubogaceni duchowo, pełni nowych nadziei ruszyliśmy w drogę powrotną do Łomży. Na zakończenie warto jeszcze wspomnieć o bardzo dobrej organizacji wycieczki. Wszystko było dopięte na „ostatni guzik”. Biuro podróży „Sośniny” z Ostrołęki spisało się na medal.
Podziękowania też należą się naszej koleżance Beacie Kurpiowskiej z stronę organizacyjną wycieczki, wychowawcy Panu prof. Michałowi Polkowskiemu za to, że jest i Panom dyrektorom: P. Drożynerowi i K. Domalewskiemu, którzy troskliwie opiekowali się nami.
Uczestnicy
Artykuł przygotował Dyrektor Krzysztof Domalewski