Zbigniew Turowski Mistrzem Polski w Kulturystyce - ::4lomza.pl:: Regionalny Portal

W przeddzień mistrzowskich zawodów odbywało się ważenie i mierzenie wzrostu zawodników, w celu weryfikacji oraz zakwalifikowania do odpowiednich grup wiekowych i wagowych. W sobotę, 19. października 2024, Zbigniew Turowski, tak jak cała 8-ka z kategorii 60 +, wykonywał program obowiązkowy i dowolny. 7 póz obowiązkowych w kulturystyce to prezentacja swojej muskulatury przed 10-osobowym jury, obejmująca: oba bicepsy przodem, najszerszy mięsień grzbietu przodem, klatkę piersiową bokiem, najszerszy mięsień grzbietu tyłem, oba bicepsy tyłem, mięśnie brzucha i ud przodem, most muscular – barki, kaptury, bicepsy przodem. W programie dowolnym zawodnik ma minutę na prezentację choreograficzną i eksponuje muskulaturę do muzyki. Zbigniew Turowski został powołany do kadry narodowej na Puchar Świata 31. X – 4. XI w Santa Susanna w Hiszpanii. 

„Nie wierzyłem, że to prawdziwe mięśnie...”
- To nie jest męka, tylko odpoczynek psychiczny, odprężenie i zdrowy styl życia – mówi Zbigniew Turowski, uśmiechając się w odpowiedzi na pytanie, „po co aż tak bardzo się męczyć?”. - Dbam o dietę, nie sięgam po alkohol ani papierosy, regularnie ćwiczę, żeby utrzymać ciało w dobrej formie. Dzięki takim systematycznym treningom, człowiek przedłuża sobie młodość i sprawność fizyczną. 

Zbigniew Turowski jest absolwentem SP nr 3 (istniała przy starym szpitalu) i PST w Zespole Szkół Drzewnych (istniała przy Alei Legionów), gdzie zdobył kwalifikacje nauczyciela praktycznej nauki zawodu. Po dwóch latach jako pracownik techniczny w MPWiK zmienił miejsce pracy i w 1990 r. został wychowawcą Bursy Szkolnej nr 2 przy ul. Stacha Konwy. Przygodę z kulturystyką zaczynał jako 18-latek, zalewając betonem puszki po marmoladzie i zielonym groszku. Z zapałem czytał na ostatniej stronie czasopisma „Żołnierz Polski” wskazówki dla chcących zbudować muskulaturę. Na motywację do podjęcia treningów – jak wspomina - wpływ miały zdjęcia umięśnionych mężczyzn, którzy imponowali mu wyglądem sylwetki.

- Nie wierzyłem, że to prawdziwe mięśnie, które można samemu zbudować. Ale po czterech miesiącach treningów zauważyłem u siebie widoczny przyrost masy mięśniowej – opowiada Pan Zbigniew. - Ponadto zwracałem uwagę rozmiarami muskułów na ulicy czy na plaży, co także dawało mi satysfakcję z podjętego wysiłku i efektów. W Polsce ludzie bardzo dobrze zbudowani, umięśnieni, byli rzadko spotykani. W Łomży do pierwszych trenujących amatorsko kulturystykę należeli wtedy, m.in.: Przemek Bielicki z Polowej, Waldek Domaszewski z Nowogrodzkiej, Wojciech Popławski z Turlejskiego (teraz Dmowskiego) i ja. Jedna z pierwszych siłowni w Łomży „Orlando” znajdowała się w bloku przy placu Tadeusza Kościuszki, obok Domu Partii (d. ODN; CEN), w piwnicy od strony podwórka. Prowadził ją instruktor Marek Wiśniewski. 

Przypomnijmy, że 60-letni Zbigniew Turowski jest 3-krotnym mistrzem świata w trójboju siłowym i do dzisiaj rekordzistą w przysiadzie ze sztangą z obciążeniem 332 i pół kilograma. Startował w tej dyscyplinie sportowej z powodzeniem, lecz zrezygnował po kontuzji bicepsa i tricepsa prawej ręki. W 2016 r. powrócił do kulturystyki, uprawianej w latach młodości, którą także zainteresował syna Damiana (rocznik 1992). Nadal prowadzi zawody trójboju w Bursie nr 2, „Wecie” i „Mechaniaku”. Lista wychowanków medalistów Zibiego w dyscyplinach trójboju jest tak długa, że postanowiliśmy podać linki do artykułów, w których pojawiają się siłacze Łomży, województwa Polski, Europy i... 

Mirosław R. Derewońko
tel. red.  696 145 146