Prezydent wycofał się (na razie) z uchwały antytrzeźwościowej
Prezydent Łomży wycofał się z uchwały zwiększającej ilość punktów sprzedaży alkoholu w mieście. Taką decyzję ogłosił jego zastępca Andrzej Stypułkowski podczas prac Komisji Rozwoju, Przedsiębiorczości i Zagospodarowania Przestrzennego.
W najbliższą środę Rada Miejska Łomży miała zajmować się zaproponowaną przez prezydenta Łomży uchwałą, która zwiększała ilość punków sprzedaży alkoholu nisko i wysoko procentowego w mieście. Dość nieoczekiwanie na posiedzeniu Komisji Rozwoju, Przedsiębiorczości i Zagospodarowania Przestrzennego zastępca prezydenta Andrzej Stypułkowski poprosił o wycofanie go z opiniowania przez komisję.
„Chcemy dopracować projekt” - ogłosił. Zapowiedział jednak powrót do tej kwestii w okresie późniejszym.
Tym razem prezydent nie uzasadnił swojej decyzji. Wycofał i już. Przypomnijmy, zwiększenie liczby punktów sprzedaży alkoholu władze miasta uzasadniały wzrostem liczby mieszkańców. Skąd te dane miały pochodzić – nie wiadomo. Na pewno nie z baz Ratusza, które co roku mówią o spadku ilości mieszkańców.
Ważniejszą kwestią jest (nie)zgodność uchwały antytrzeźwościowej Łomży z ustawą o wychowaniu w trzeźwości, w tym zasadą ograniczania dostępności. Zastosowanie jej i wytłumaczenie np. służbom wojewody, konieczności zwiększenia ilości wspomnianych punktów przy spadającej liczbie mieszkańców jest co najmniej karkołomne.
Sprawę przesądzić mogła zwykła arytmetyka. Większość prezydencką w Radzie Miasta tworzą radni z klubów Prawa i Sprawiedliwości, Prezydenta Mariusza Chrzanowskiego i kilku tzw. niezależnych. Być może kilku z nich zasygnalizowało, że takiej uchwały nie poprą i stąd taka decyzja.