Protest terapeutów WOPiTU
Po niedzielnym wezwaniu biskupa Tadeusza Bronakowskiego do modlitwy w intencji niezwiększania przez Radnych liczby zezwoleń na sprzedaż alkoholu w Łomży, teraz przeciwko planom zwiększenia liczby punktów sprzedaży alkoholu w naszym mieście protestują terapeuci Wojewódzkiego Ośrodka Profilaktyki i Terapii Uzależnień. W „proteście” przesłanym do radnych miasta, a podpisanym w imieniu „zespołu” przez dyrektor Renatę Szymańską, czytamy: „Podejmując decyzję w tej tematyce wpływacie Państwo na losy dzieci, żon, mężów i wreszcie samych uzależnionych, którzy cierpią z powodu śmiertelnej choroby”. - Dziś nikt z Łomżan nie ma problemu z dostępnością alkoholu, po co dodatkowe 50 punktów sprzedaży, po co zmniejszenie odległości od obiektów chronionych, stawiamy pytanie o sensowność tej decyzji – napisali.
„Grupa 10 radnych” z klubu prezydenckiego i Platformy Obywatelskiej złożyła wniosek o zwiększenie o połowę z 50 do 75 liczby sklepów z winami i wódką mieście, oraz przybliżenie ich, ale także pubów czy barów do szkół, kościołów i innych „obiektów chronionych”. Chcą także, aby alkohol można było serwować np. przy plaży miejskiej, domu dziecka i na obiektach sportowych „w czasie trwania imprez sportowych”. Co ważne za takimi zmianami opowiedziała się nowa Miejska Komisja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych. Jej nowym przewodniczącym jest rodzony brat jednego z prezydenckich radnych, który podpisał się pod wnioskiem o liberalizację zasad handlu alkoholem w mieście. (zobacz: Alkoholowe zmiany)
Przeciwko temu i proponowanemu znacznym zwiększeniem liczny sklepów z alkoholem protestują zawodowi terapeuci i prawdziwi działacze środowisk trzeźwościowych. W niedzielę biskup Tadeusz Bronakowski, biskup pomocniczy w Łomży, ale także przewodniczącego Zespołu Konferencji Episkopatu Polski ds. Apostolstwa Trzeźwości i Osób Uzależnionych, wezwał mieszkańców do modlitwy w intencji niezwiększania przez Radnych liczby zezwoleń na sprzedaż alkoholu w Łomży. Prosi, aby modlić się szczególnie jutro, w godzinach, gdy będą odbywały się obrady Rady Miejskiej. (zobacz: Biskup wzywa do modlitwy za radnych miasta)
Teraz ze swoim protestem wobec planowanego zwiększenia liczby punktów sprzedaży alkoholu w naszym mieście wystąpili terapeuci WOPiTU w Łomży, którzy na co dzień zajmują się leczeniem ludzi uzależnionych od alkoholu, ale i pomocą dla ich rodzin. Podejmując decyzję w tej tematyce wpływacie Państwo na losy dzieci, żon, mężów i wreszcie samych uzależnionych, którzy cierpią z powodu śmiertelnej choroby. Oto list jaki otrzymali od nich miejscy radni.
PROTEST
Szanowni Radni
Wyrażamy swój stanowczy sprzeciw wobec planowanego zwiększenia liczby punktów sprzedaży alkoholu w naszym mieście. Zwracamy się z prośbą o uważność i rozwagę w podejmowaniu decyzji dotyczącej zwiększenia dostępności alkoholu. Podejmując decyzję w tej tematyce wpływacie Państwo na losy dzieci, żon, mężów i wreszcie samych uzależnionych, którzy cierpią z powodu śmiertelnej choroby. Jako profesjonaliści zwracamy uwagę na fakt, iż pacjent po terapii we wczesnym okresie trzeźwienia, robiąc zakupy w sklepie, w którym wyeksponowany jest alkohol, naraża swoje trzeźwienie i tym samym nadzieje swoich bliskich. Już dziś pacjenci mówią o doświadczeniu wszechobecności reklam czy też alkoholu w sklepach, dołożenie kolejnych 50 punktów sprzedaży jest potęgowaniem problemu.
Bardzo ważnym problemem społecznym związanym z nadużywaniem alkoholu jest przemoc, której ofiarami zazwyczaj są dzieci, żony. Badania pokazują jasno w ok 70 % rodzin gdzie jest nadużywany alkohol występuje zjawisko przemocy, dziś ZK pęcznieją od osadzonych w związku z przemocą domową, czy też innymi przestępstwami, których dokonali pod wpływem alkoholu.
Zwiększenia dostępności alkoholu poprzez zwiększenie ilości punktów sprzedaży i zmniejszenie odległości od obiektów chronionych będzie skutkować tym, że dzieci w drodze do szkoły niemal w jej otoczeniu, kupując bułkę do szkoły, będą narażone na widok osób pijących czy też wreszcie półek pełnych alkoholu. Dziś w naszej placówce widzimy jasno, z każdym rokiem coraz więcej młodych ludzi zgłasza się z problemem nadużywania, gdzie alkohol często jest wstępem do nadużywania innych narkotyków. Pracując z młodymi uzależnionymi widzimy, że u wielu z nich destrukcja związana z nadużywaniem alkoholu narasta błyskawicznie - marskość wątroby, polineuropatia, czy też padaczka alkoholowa u 20 latka już nas nie szokuje. Drodzy Radni nie zamykajcie na to oczu - wszelkie badania pokazują wprost, że najskuteczniejsze działania profilaktyczne to te, które ograniczają dostępność alkoholu.
Wyrażamy swoje zadziwienie propozycją, argumenty ekonomiczne nie stoją za tą propozycją - złotówka wpływu do budżetu w związku z akcyzą czy innymi podatkami generuje półtora złotego kosztów w budżecie. Dziś nikt z Łomżan nie ma problemu z dostępnością alkoholu, po co dodatkowe 50 punktów sprzedaży, po co zmniejszenie odległości od obiektów chronionych, stawiamy pytanie o sensowność tej decyzji. Sytuacja w której portfel pojedynczych przedsiębiorców czy też zagranicznych firm pęcznieje, a po drugiej stronie w naszej lokalnej społeczności narastają bardzo trudne do zatrzymania problemy społeczne jest nie do przyjęcia.
Ufamy, że Państwo nadal kierujecie się istotą waszej służby tj. zadbaniem o dobro lokalnej społeczności. Z naszej perspektywy, mówimy wprost: zwiększenie liczby punktów sprzedaży będzie ze szkodą dla lokalnej społeczności.
Z poważaniem
Zespół terapeutyczny WOPiTU w Łomży
mgr Renata Szymańska