UFO albo myśliwce NATO nad Łomżą
Zagadkowe smugi w kształcie wielokrotnego koła, pierścienia i obręczy, utworzonych jakby z dymu na pogodnym niebie, zaobserwowali Czytelnicy portalu 4lomza.pl w słoneczny wtorek po południu nad Łomżą, Piątnicą i Nowogrodem.
- Od około godziny 13.-14. tajemnicze samoloty krążyły nad Nowogrodem, pozostawiając za sobą fantazyjne smugi kondensacyjne – relacjonuje obserwację Czytelnik, kontrolujący przeloty maszyn w powietrzu na radarach cywilnych, ogólnodostępnych. Mimo że łomżyniak próbował wytrwale namierzyć któryś z prawdopodobnie myśliwców NATO, nie zdołał ustalić ich pozycji, lokalizacji, kierunku lotów ani liczby. Jedynym znakiem, widocznym dowodem istnienia były właśnie smugi kondensacyjne: to para wodna albo kryształki lodu, powstające w momencie wyrzucania gorącego powietrza z dysz silnika i jego nagłego zetknięcia z zimnym lub mroźnym powietrzem na zewnątrz.
Samoloty wojskowe niewidoczne na radarach
Obserwator brak widocznych maszyn na swoim radarze uzasadnia możliwością, że każdy samolot wojskowy mógł mieć wyłączony transponder. - Chyba że obserwujemy takie samoloty myśliwskie NATO, które chcą być widoczne na radarach cywilnych, jak trzy myśliwce Royal Air Force dzisiaj nad Szkocją około godziny 18. - wyjaśnia miłośnik awiacji. - Są to zwrotne myśliwce Eurofighter Typhoon FGR 4. Przemieszczają się szybko nad północnym krańcem Wielkiej Brytanii i w różnej konfiguracji nadlatują nad Morze Północne. To najwyraźniej loty ćwiczebne RAF, bo na wykresach toru lotów widać, jak podążają jeden za drugim, lecą na wprost siebie albo rozlatują się na różne strony. Jeszcze raz powtórzę, że w tamtym rejonie czy teraz nad Polską i województwem podlaskim może być więcej samolotów wojskowych, tylko że nie zaobserwujemy ich na radarach cywilnych.
Czytelnik 4lomza.pl widział dwa myśliwce na bardzo dużej wysokości nad Łomżą po godzinie 16. Ocenia doświadczonym, wprawny, okiem, że ścigały się, ganiały jeden za drugim na pułapie około 7 do 8 kilometrów nad Ziemią Łomżyńską, co przy ich prędkościach powyżej 1 000 km/h pozwala przemieścić się nad Litwę i kraje bałtyckie lub nad Węgry i Rumunię. - Po wybuchu wojny, inwazji Rosji na Ukrainę w lutym 2022 r., samoloty NATO były o wiele częściej do wychwycenia na moim radarze – opowiada obserwator, snując hipotezę, że to w celu pokazania siły, przewagi militarnej, iż kontrolują w każdej chwili wojny nad Morzem Czarnym sytuację na niebie, a tym samym na ziemi.
Mirosław R. Derewońko
tel. red. 696 145 146
