Samochód wsypał kierowcę, a policyjny As dopełnił roboty
Samochodowy system wzywający pomoc powiadomił o mercedesie, który wypadł z drogi. Przybyli na miejsce policjanci znaleźli rozbite auto, ale bez kierowcy. Tego pomógł ustalić policyjny As. Jak się okazało 40-latek miał blisko 2,3 promila alkoholu w organizmie oraz zakaz prowadzenia pojazdów, ale to nie koniec jego przewinień.
W piątek 19 stycznia 2024 roku nad ranem na DK61 pod Łomżą SUV mercedesa wypadł z drogi i dachował. „…Auto w rowie na dachu. Kierowca opuścił…” Taki komunikat na numer alarmowy wysłał samochodowy system bezpieczeństwa. Rozbity samochód zauważyli przejeżdżający tamtędy funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej – informują policjanci i od razu chcieli udzielić pomocy kierowcy. W mercedesie nikogo nie było, ale około 200 metrów dalej w polu siedział mężczyzna.
Funkcjonariuszom KAS, którzy chcieli mu pomóc powiedział, że był tylko pasażerem mercedesa, a jego kierowcą był mężczyzna poznany tego wieczoru w klubie w Rucianem Nidzie. Jak mówił, po zdarzeniu kierowca poszedł w nieznanym mu kierunku.
By odnaleźć kierowcę policjanci na miejsce ściągnęli swojego Asa. Czworonożny funkcjonariusz As zebrał zapach z siedzenia kierowcy mercedesa i ... doprowadził wprost do mężczyzny, którego znaleźli funkcjonariusze KAS. Meżczynza był pijany. Badanie alkomatem wykazało u niego ponad 2,3 promila alkoholu w organizmie. Po identyfikacji i sprawdzeniu okazało się, że 40-leni mieszkaniec Rucianego Nidy ma zakaz prowadzenia pojazdów wydany w grudniu 2023 roku. Mało tego, pojazd, którym kierował nie był dopuszczony do ruchu.
Podczas kontroli łomżyńscy mundurowi w kieszeni mężczyzny znaleźli torebkę z nieznaną substancją. Wstępne badanie narkotesterem wykazało, że to blisko 6 gramów haszyszu. 40-latek tłumaczył, że jest to substancja lecznicza, którą dostał od kolegi. Jakby tego było mało, w jego domu funkcjonariusze znaleźli jeszcze ponad 50 gramów narkotyków, 20 gramów marihuany i ponad 30 gramów amfetaminy.
Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu, a mercedes na parking. Od kierowcy do badań na zawartość narkotyków pobrano także krew. Zgodnie z ustawą o przeciwdziałaniu narkomanii, za posiadanie znacznej ilości środków odurzających grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
źródło: KMP Łomża