Łomża i Nowogród w debiutanckiej powieści łomżynianki
- Pierwszym marzeniem było napisać, a gdy już powstała, to aby mamie się spodobało. Potem kolejne, a może jakieś wydawnictwo by się znalazło … – zdradza Anna Rybakiewicz i dodaje, że dwa dni po wysłaniu maila wydawnictwo zdecydowało o wydaniu jej powieści „Lekarka nazistów”.
W środę 25. stycznia 2023 roku na księgarskie półki w Polsce trafiła „Lekarka nazistów”, debiutancka powieść łomżynianki Anny Rybakiewicz. W piątek 27. stycznia w Centrum Kultury Gminy Łomża z autorką spotkały się czytelniczki i czytelnicy. Wiele już spośród kilkunastu osób, które przybyły na spotkanie z autorką, było już po lekturze powieści. Były oczarowane, a lekturę określały jako wciągającą. „Jak się zacznie, trudno przerwać” - słychać było w komentarzach.
Nie tylko łomżyńskie czytelniczki zachwycone były świeżo wydaną powieścią. Barbara Wysoczańska – autorka książki „Narzeczona nazisty” tak napisała o debiucie młodszej kolezanki; „Wojna niszczy wszystko prócz miłości. Poruszająca opowieść o determinacji, odwadze i miłości ponad podziałami”. Natomiast Zofia Brzezińska z „Rzeczpospolitej” o powieści tak pisze: „Wstrząsająca sumieniem, boleśnie prawdziwa opowieść o kobiecie, która w myśl wyznawanych wartości, nie wahała się wznieść ponad własne cierpienia oraz uprzedzenia. Przejmująca historia ukazująca jakże ponadczasowy i bezcenny rodzaj bohaterstwa, które przecież niejedno ma imię”.
Powieść osadzona jest w realiach II wojny światowej, ale to nie jest książka historyczna. To książka o miłości, ale jak mówi autorka, nie o takiej cukierkowej, ale takiej, która nie miała prawa się wydarzyć. Zakazany owoc, który być może smakuje lepiej, a którego Alicja Sambor, główna bohaterka wcale jej nie szukała, ale się wydarzy i pójdzie za głosem serca. Jest lekarką – chirurgiem i w czasie wojny wraz z córką ucieka z Warszawy do Nowogrodu. Wcześniej w stolicy Gestapo zabijaj jej męża, a ona w jego rodzinnych stronach szuka schronienia. W trakcie podróży kobiety są świadkami wypadku, w którym ranny zostaje niemiecki żołnierz. Alicja, kierując się poczuciem obowiązku, ratuje mu życie i tym samym nieodwracalnie krzyżuje swoje drogi z komendantem Franzem Hizelem. W konsekwencji staje się wrogiem okolicznych mieszkańców i ukrywających się w pobliskich lasach partyzantów. Jej jedynym sprzymierzeńcem zostanie polski porucznik o pseudonimie „Zając”. Bohaterka, lecząc walczących po dwóch stronach barykady, będzie starała się udowodnić, że nie jest kolaborantką, a jedynie lekarką wierną złożonej przysiędze.
Akcja powieści osadzona jest w Łomży i jej okolicach oraz w Nowogrodzie. Pisarka w fabułę powieści wplotła wiele sytuacji, o których zapamiętała historia. Będzie leczyła w szpitalu św. Ducha w Łomży. Innym zdawałoby się nieprawdopodobnym zdarzeniem, a do którego faktycznie doszło, była wymiana więźniów. Za trzech Niemców, w tym wysokiej rangi oficera ulubieńca Hitlera, wymieniono za każdego po 100 więźniów. Zgodę na „transakcję” miał wydać sam Hitler, a główna bohaterka w książce ma swój udział w tej akcji.
Pisarka weryfikowała nazwy ulic, aby bohaterka podążając ze wspomnianego szpitala do Nowogrodu poruszała się historyczną Łomżą. Z historycznych zdjęć poznawała Łomżę, więzienie niemieckie, aby obraz miasta był prawdziwy. 35-latka lubi historię i zależy jej także na promocji regionu. Wiele starań i pracy kosztowało autorkę przybliżenie tamtego tła. Zgłębiała przedwojenne książki medyczne, aby nazwy czy określenia zabiegów, narzędzi odpowiadały czasom, w których dzieje się akcja powieści.
Anna Rybakiewicz nie wie skąd pomysł na tę powieść, choć talent i pasję pisarską nosiła w sobie od dawna.
- Czułam potrzebę, żeby pisać – mówi czynna radczyni – i w końcu znalazłam czas i zaczęłam pisać dla siebie. Najbardziej chciałam pisać o nas, o naszej okolicy. Pochodzę ze Śniadowa i zawsze z sentymentem powracałam do starych fotografii.
Na spotkaniu z czytelniczkami i czytelnikami w Podgórzu przypomniała, że w gimnazjum uczennica Anna w ramach zadania domowego miała dopisać ciąg dalszy Hobbita. Tak się w to wczuła, że zeszyt się skończył. Nauczycielka była zachwycona, ale dzieło i zeszyt zostawiła sobie na pamiątkę i ma go do dzisiaj.
Autora jest absolwentką I LO im. Tadeusza Kościuszki w Łomży i Wydziału Prawa Uniwersytetu w Białymstoku.
Napisanie powieści zajęło Pani Annie trzy miesiące, a trzy kolejne poświęciła na dopieszczenia. Przyznaje, że czyta dużo książek i Wydawnictwo FILIA jest jej jednym z ulubionych. Dlatego tam postanowiła wysłać zapytanie.
- Napisałam maila, w którym w 10 zdaniach opisałam książkę i załączyłam ją. Następnego dnia odpisali czy to jest jeszcze aktualne, bo są zainteresowani – opowiada z uśmiechem. - Pisałam, że tak. Wczoraj była niedziela, dziś jest poniedziałek więc tak. We wtorek napisali, że są oczarowani i chcą to wydać.
- Od początku wiedziałam, że to będzie „Lekarka nazistów”. Zawsze znam początek i zakończenie swojej historii, a środek dostosowuję na bieżąco, dzieje się on w mojej głowie - wyznaje.
To debiut wydawniczy Anny Rybakiewicz, ale pierwsza spod „pióra” pisarki wyszła powieść, która ukaże się niedługo, bo w kwietniu. Jej tłem także będzie II wojna światowa i Łomża.
Anna Rybakiewicz na spotkaniu w CKGŁ odsłaniała, że „nie da się całkowicie odciąć opisując osobę, więc w każdej jest jej cząstka”. „Jak pisałam tę lekarkę, to tak przeżywałam jej losy, że mimo, że sama wymyślałam, to kibicowałam, żeby się ułożyło”. Przy Astrid, bohaterce drugiej powieści zdradza, że w niektórych momentach jak pisała to płakała.
Oczarowane książką czytelniczki pytały kiedy ma na to czas, skoro pracuje jako Radca Prawny.
- Piszę nocami, weekendami. Staram się wyłapać każdą wolną chwilę.
Pytano już o ekranizację, ale jak mówiła autorka, jest to w gestii wydawnictwa.
Panią Annę inspirują historie, które słyszy wokół siebie, także rodzinne. W fabułę wplotła gdzieś np. wspomnienia jej dziadków
- Jak po poradę do kancelarii przychodzi jakiś klient wiekowy, to na koniec proszę o to, jak ta Łomża kiedyś wyglądała – wyznaje. - W ten sposób trafiłam na Panią Anielę, która opowiadała mi jak została wysiedlona z ulicy Senatorskiej, bo powstawało tam getto. Chłonę takie historie i z tego czerpię – przyznaje autorka „Lekarki nazistów”, a niedługo już kolejnych książek, na które już czekają czytelniczki i czytelnicy.
- Kiedy dowiedziałem się, że wątki książki dzieją się wokół Łomży i w Nowogrodzie, a autorka pochodzi ze Śniadowa to pomyślałem, że to jest doskonała osoba, aby ją promować. Mamy wielu bohaterów o których wiemy, bo są na tyle duzi, że mają pomniki, ale cała masa ludzi, którzy robią wyjątkowe rzeczy gdzieś tam nam przemyka. Chcemy, niezależnie czy są duzi i są to znane nazwiska czy jak Pani Ania debiutanci, chcemy ich promować, chcemy o nich przypominać i chcemy, aby dobrze czuli się w Centrum Kultury Gminy Łomża – podsumował Mariusz Rytel, od początku roku dyrektor Centrum Kultury Gminy Łomża w Podgórzu.
Książkę można kupić w księgarniach internetowych, w Empiku, a niedługo także w Biedronce.