Kierowcy dostają mandaty za jazdę ulicą Meblową
Dwóch kierowców zostało ukaranych mandatami za jazdę wbrew znakom, ulicą Meblową. W poniedziałek 26 września 2022 roku z pompą otwierał ją m.in. prezydent Łomży Mariusz Chrzanowski, mimo, że droga formalnie była jeszcze placem budowy.
Głośnym echem wśród mieszkańców odbił się cyrk z otwieraniem ulicy Meblowej. W poniedziałek 26 września zorganizowano oficjalne otwarcie ulic Meblowej i Jaworowej, na które przyjechał wojewoda i poseł. Goście i oczywiście włodarz miasta z uśmiechem do obiektywów, przecinali wstęgę, oddając ulicę kierowcom. Jak się później okazało, to był „event”, a nie otwarcie, bo droga nie była jeszcze dopuszczona do ruchu.
W osobliwy sposób tłumaczył to radnym wiceprezydent Andrzej Garlicki: „Takie oddanie oficjalne z przecięciem przysłowiowej wstęgi, nie jest żadnym formalnym etapem procesu oddawania inwestycji. Jest to wydarzenie medialne, taki „event” podkreślające wagę wydarzenia i kierowane, żeby zainteresować szerszą opinię publiczną o tym, co się w mieście dzieje”. Dodawał, że o tym czy można poruszać się po drodze informują znaki drogowe. Na sesji Rady Miejskiej w środę 28 września zapowiadał radnym „Jutro ich prawdopodobnie nie będzie”. Niestety, są do dziś.
Jednak sztuczka marketingowa wiceprezydenta zadziałała, bo jedna z ogólnopolskich stacji telewizyjnych wysłała samochód, aby jeździł Meblową i dał się złapać. Beka byłaby na cały kraj. Był oznakowany, więc może policjanci nie chcieli ryzykować występu w głównym wydaniu Wydarzeń.
Nie wszyscy jednak mieli tyle szczęścia. Jak się okazuje w piątek, 30 września, dwóch kierowców za przejazd otwartą przez prezydenta Chrzanowskiego, ale niedopuszczoną do ruchu ulicą Meblową, dostało mandaty. O godzinie 12:58 i 13:01 jak informuje podkomisarz Justyna Janowska z Komendy Miejskiej Policji w Łomży, dwóch kierowców otrzymało po 200 złotych mandatu i 8 punktów karnych. O ile kwota jest znacznie niższa od maksymalnej, która warto przypomnieć, za ignorowanie zakazu ruchu wynosi do 5 tysięcy złotych, to ilość punktów nie podlega uznaniu.
I na koniec niespodzianka. O zakazie informują znaki umieszczone po obu stronach Meblowej. Niestety, od ulicy Jaworowej, która łączy się z ulicą Meblową, takiego znaku nie ma.