Jakub z "Mechaniaka" po maturze z polskiego zadowolony
Ponad 10 i pół tysiąca abiturientów ze 155 szkół średnich w województwie podlaskim pragnie zdać egzamin maturalny, w tym prawie 9 tysięcy po raz pierwszy. W Łomży abiturientów w technikach i liceach jest prawie półtora tysiąca, z których trzy czwarte: 1 150 dziewcząt i chłopców to tegoroczni 20- oraz 19-latkowie. Maraton egzaminacyjny zaczął się słonecznie 4. maja od godziny 9. maturą z języka polskiego i potrwa do 23. maja. - Test był łatwiejszy niż w poprzednich latach - ocenia Jakub Kopacz z Technikum Geodezyjnego w ZSMiO nr 5 w Łomży. Po 3 godzinach wyszedł zadowolony.
Z "Mechaniaka" wychodzą z uśmiechem rówieśnicy Kuby. Wszyscy są zadowoleni, bo w zgodnym przeświadczeniu zauważają, że test lekturowo-językowy był łatwy, a tematy rozprawek może trochę trudniejsze, niż na wcześniejszych maturach. Z założenia abiturienci odrzucili temat nt. interpretacji wiersza, bo za błędnie postawioną tezę interpretacyjną nie zdobywa się punktów. Czwórka naszych sympatycznych rozmówców nie pamięta, jakiego utworu i Poety rozważania miałyby dotyczyć, bo z góry wiedzieli, że ani minuty ze 170 regulaminowych minut pisemnej matury z języka polskiego poezji nie poświęcą. Szymon Borawski z Łomży, Katarzyna Chaberek i Sebastian Szabłowski test uważają za dość łatwy, ale - komentuje Kuba - jaki egzamin był naprawdę, okaże się po ogłoszeniu wyników 5. lipca. Młodzi mają wrażenie, że nietrudne były polecenia, dotyczące streszczenia tekstu na temat podejmowania decyzji pod wpływem emocji; argumentowania; rozpoznania - jak twierdzi Kasia - najpopularniejszej lektury na podstawie nazwiska głównego bohatera: Stanisław Wokulski.
Prace pisemne dotyczyły - opowiadają w południe technicy geodeci - tradycji, w jakim stopniu się zmienia, do czego jest potrzebna, oraz czy szczęście zależy od dobrej relacji z drugim człowiekiem.
Śmieją się, że matura to bzdura. Jak wyjaśnia Kuba, wyniki egzaminu maturalnego niekoniecznie oddają obraz faktycznej wiedzy z trzech czy czterech lat nauki. Na poprawności rozwiązania testu czy zadania może odcisnąć się czyjeś gorsze samopoczucie, "gorszy dzień".
- Matura jednym doda skrzydeł, a innym może obciąć skrzydła - mówi Jakub Kopacz. - Dla mnie jest to ważny egzamin, ponieważ po zdaniu matury chcę kontynuować studia z geodezji lub budownictwa w Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie albo Politechnice Gdańskiej - konkluduje Kuba.
W jego Szkole pod dyrekcja Jacka Koconia tegorocznych maturzystów jest 144, a poprawiających wynik około 20: z matematyki - 16, polskiego - 2, angielskiego - 4. Geodeta Kuba ma dobrą średnią z 4 lat nauki i z 4. klasy, co imponuje rówieśnikom - ok. 4,60. Chce zdawać rozszerzenia z matematyki i geografii.
Mirosław R. Derewońko
tel. red. 696 145 146