Przejdź do treści Przejdź do menu
piątek, 29 marca 2024 napisz DONOS@

Kwiaty ku pamięci Ludzi Wyborów 4. czerwca 1989

- Wybory do Sejmu i Senatu 4. czerwca 1989 r. były wynikiem ustaleń, zawartych przy „okrągłym stole”, i były takie, jak istniejący wówczas w Polsce system polityczny - twierdzi historyk profesor Krzysztof Sychowicz. - Nie były ani równe ani demokratyczne. Z 460 mandatów poselskich pod wybór społeczny oddano 161. Kandydaci Komitetu Obywatelskiego „Solidarność” i rekomendowani przez Lecha Wałęsę zdobyli 160 (w 2. turze także 161). Pozostałe 299 mieli zagwarantowane kandydaci partii komunistycznej, a demokratyczne były tylko wybory do Senatu, w którym aż 99 ze 100 foteli zajęli kandydaci opozycji... W Łomży na ratuszu jest od 7 lat tablica na pamiątkę Wyborów 1989 r.

Kilka minut przed godziną 12. 30 wyszli przed ratusz w słoneczny i ciepły piątek, 4. czerwca 2021 r.: prezydent Łomży Mariusz Chrzanowski i wiceprezydent Andrzej Stypułkowski. W imieniu Rady Miasta pojawili się: wiceprzewodniczący Maciej Borusewicz i radny Piotr Serdyński. Bez przemów w milczeniu stanęli przed tablicą z napisem "Był taki dzień 4 czerwca 1989 roku. Wybory do Sejmu i Senatu odnowiły Polskę" i wyjaśnieniem, że staraniem Rady Miejskiej, Prezydenta Łomży i NSZZ Solidarność Oddział Łomża w 25. rocznicę". Tablicę projektował Tadeusz Babiel. Jej zawieszenie - co nastąpiło 15. czerwca 2014 - zaproponowała "Solidarność". Na sesji przewodniczący NSZZ "S" i wtedy radny Henryk Piekarski mówił, że „ma to być upamiętnienie łomżyniaków, uczestniczących w tamtych wydarzeniach”. W tym duchu wypowiadali się też dla 4lomza.pl prezydent Chrzanowski i wiceprzewodniczący RM Borysewicz, którego ojciec dr Andrzej Borysewicz działał w Komitecie Obywatelskim, organizującym kampanię kandydatów "Solidarności" w 1989 r.

Zauważają, że 1989 to rok przełomu. Społeczeństwo było wymęczone kryzysem gospodarczym lat 80., na co nakładała się utrata zaufania do partii, że PZPR dźwignie Polskę z biedy ku dobrobytowi. Chociaż w formie wyborów kontraktowych - przyznających 35% miejsc w Sejmie opozycji, a 65% partyjnym - dały nadzieję na zmiany demokratyczne, czego nie osiągnęła "S" w latach 1980-1981 (stan wojenny). - Historię pozostawmy historykom, niech ocenią rolę Lecha Wałęsy czy Aleksandra Kwaśniewskiego - odpowiada prezydent Chrzanowski, gdy pytamy o jego opinię na temat ważnych ludzi z minionej epoki, czy zasłużyli na szacunek za dokonania na scenie politycznej, czy darzą ich estymą potomni.

Poseł Czerniawski z PZPR i senator Kozioł z KO "S" 
Prof. Sychowicz wspomniał przed kilku laty, że Służba Bezpieczeństwa PRL wystawiła negatywną opinię całemu duchowieństwu województwa łomżyńskiego (istniało do 1975 r. do 1999) za pomoc, udzieloną Komitetowi Obywatelskiemu i aktywny udział w wyborach. Frekwencja 4. czerwca 1989 r. wyniosła 62,32%. Wśród ciekawostek z 1989 jest sromotna porażka listy krajowej partyjnych. Z tego powodu wprowadzono zmiany w ordynacji wyborczej i przeprowadzono drugą turę wyborów, gdy opozycja zdobyła 161 miejsc (wszystkie możliwe) w Sejmie oraz 99 ze 100 w Senacie. Okręg wyborczy nr 59 (Łomża) do podziału miał 4 mandaty. Dwa z nich były dla koalicji komunistycznej, a o dwa mogli walczyć wszyscy – opozycja i koalicja rządzących. W przypadku dwóch pierwszych mandatów zdobyli je: Mieczysław Czerniawski (34 757 głosów – 25,84%) i Witold Leśniewski (20 584 – 15, 99%), a z drugich przedstawiciele KO „Solidarność”: Ryszard Kraszewski (99 279 – 73,83%) i Marek Rutkowski (95 215 – 74,36%). Spośród ubiegających się o mandaty senatorskie – tu wybory były wolne w całości - najlepsze wyniki osiągnęli: Lech Kozioł (100 980 – 73,78%) i Ryszard Reiff (96 219 – 70,3%), obaj z KO „Solidarność”.

Wielu Polaków wierzyło, że wybory te przyczynią się do zmiany sytuacji w kraju. Profesir Sychowicz zwraca uwagę, że inne plany mieli członkowie partii, co pokazała dyskusja podczas obrad Klubu Poselskiego PZPR w drugiej połowie czerwca 1989 r. Sytuację i oblicze „wiodącej siły narodu” oddawały stwierdzenia o oddaniu władzy „nie bez walki, oczywiście” i zadbaniu o „stanowiska dla aparatu, [...] o gmachy i majątek partii”. Zdaniem historyka, zaplanowane przez komunistów wybory miały na celu "dopuszczenie części opozycji do władzy, ale nie do decydowania". Opozycja w parlamencie miała stać się „zderzakiem”, przyjmując na siebie protesty i krytykę za złą sytuację gospodarczą. W wyniku o wiele większego, niż przewidywano poparcia, udzielonego przez Polaków Komitetowi Obywatelskiemu "S", Wybory 1989 stały się "początkiem przemian, które zakończyły się upadkiem systemu komunistycznego".

Mirosław R. Derewońko

 

„Łomża historią zawsze była wielka”

4 czerwca 89 - początek końca komunizmu, ale nie ludzi dzięki którym tak długo w Polsce funkcjonował

4 czerwca 1989 r. – początek drogi do ....

Łomżyńska „Solidarność” 30. lat później...

Wystawa o narodzinach „Solidarności” w Łomży

Książkowa historia łomżyńskiej „Solidarności”

 


 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę