Pionierska płyta łomżyńskich filharmoników
15 płyta Filharmonii Kameralnej im. Witolda Lutosławskiego ujrzała światło dzienne. Album „Harmonia Polonica Nova” zawiera koncerty Pawła Łukaszewskiego, Dariusza Przybylskiego i Krzysztofa Herdzina, zarejestrowane po raz pierwszy w historii fonografii, do tego z udziałem wybitnych solistów. Wydawcą jest prestiżowa firma Dux, dzięki czemu „Harmonia Polonica Nova” zyska ogólnoświatową dystrybucję – wydane przez nią poprzednie płyty łomżyńskiej orkiestry były dostępne nie tylko w Europie, ale też w Stanach Zjednoczonych i Japonii.
Fonograficzny dorobek łomżyńskiej orkiestry jest bardzo urozmaicony i niezwykle różnorodny. Dostrzegają to nie tylko słuchacze, ale też recenzenci i krytycy, a potwierdzają dowody uznania w kraju i poza jego granicami, choćby pięć nominacji do Fryderyków, nagród polskiego przemysłu fonograficznego oraz statuetka dla albumu „Polish Contemporary Concertos” w kategorii „Album Roku Muzyka Symfoniczna i Koncertująca”. Najnowsza płyta „Harmonia Polonica Nova” wpisuje się w ten nurt twórczych poszukiwań Jana Miłosza Zarzyckiego, autora koncepcji albumu i dyrygenta, który zestawił na niej Koncert na akordeon i orkiestrę smyczkową Pawła Łukaszewskiego, Concerto Festivo na dwa pozytywy i orkiestrę smyczkową op. 45 Dariusza Przybylskiego oraz Koncert na harmonijkę ustną i orkiestrę smyczkową Krzysztofa Herdzina, napisany specjalnie dla łomżyńskiej orkiestry i mający w Łomży swą koncertową premierę.
– To trzy kompozycje współczesne, z których żadna nie została dotychczas wydana na płycie, a koncert akordeonowy Pawła Łukaszewskiego też miał prawykonanie w Łomży – zauważa Jan Miłosz Zarzycki. – Owe kompozycje w jakiś sposób nawiązują do tradycji muzyki klasycznej, to nie jest muzyka współczesna sensu stricte, tak jak często pejoratywnie rozumiany jest ten termin. Mówi się tak o muzyce, która jest bardzo trudna w odbiorze, w której nie można doszukać się melodii i jest niezrozumiała dla większości słuchaczy. Na naszej płycie jest muzyka współczesna, ale nawiązująca do tradycji, znajdziemy więc tutaj i klasyczną formę, i piękne melodie, i przyjazne harmonie, a do tego ciekawe, porywające rytmy.
W napisanym w roku 2018 koncercie Łukaszewskiego solistą jest wirtuoz akordeonu Klaudiusz Baran. Powstały pierwotnie 10 lat wcześniej Concerto Festivo Przybylskiego, napisany na organy na cztery ręce, został zarejestrowany przez łomżyńską orkiestrę w w wersji na dwa pozytywy z udziałem wybitnych organistów Hanny Dys i Romana Peruckiego. Najnowszy w programie, napisany w roku 2019 koncert Herdzina powstał nie tylko na zamówienie Filharmonii Kameralnej, ale też z myślą o konkretnym soliście, utalentowanym harmonijkarzu Kacprze Smolińskim.
Nagrania były realizowane w kilku etapach, bowiem zakłóciła je pandemia, w listopadzie 2019 oraz wrześniu i październiku ubiegłego roku: koncert Przybylskiego nagrano w kościele Krzyża Świętego, dwa pozostałe w sali widowiskowej Centrum Kultury przy Szkołach Katolickich, a realizatorem dźwięku był, stały już współpracownik łomżyńskiej orkiestry, Andrzej Brzoska.
Poza czworgiem solistów w nagraniach uczestniczyło 18. muzyków, w tym udzielająca się gościnnie wybitna flecistka Hanna Turonek, na co dzień solistka orkiestry Sinfonia Varsovia.
Patronat nad płytą „Harmonia Polonica Nova” objęła stacja TVP Kultura i już niebawem będzie ona dostępna w szerokiej dystrybucji, między innymi w sklepie internetowym wytwórni Dux.
– Ta płyta to jest niewątpliwie wydarzenie i myślę, że to wydawnictwo będzie czymś ważnym dla polskiej fonografii – mówi Jan Miłosz Zarzycki. – Samo zestawienie instrumentów jest ciekawe i chyba unikalne, ponieważ harmonijka ustna w muzyce klasycznej nie pojawia się często, a dochodzi przecież do niej pozytyw, czyli instrument pokrewny organom oraz akordeon – te trzy instrumenty są tu zestawione troszeczkę z przymrużeniem oka, ale przecież trudno nie dostrzec ich pokrewieństwa.
Wojciech Chamryk