Komitety strajkowe są powołane
- Nie jest to powód do radości. Liczyliśmy, że dziś rząd i związkowcy spróbują znaleźć nić porozumienia. (…) A rząd jak zwykle zrobił nas w konia – mówi Aleutyna Kołos, prezes ZNP oddział w Łomży. W poniedziałek nauczyciele i pracownicy większości szkół, przedszkoli, ale także np. burs w Łomży mają rozpocząć strajk. Prezes Kołos mówi, że wczoraj komitety strajkowe zostały powołane w ostatnich z placówek, w których we wcześniejszym referendum większość pracowników opowiedziała się za strajkiem. To te komitety w poniedziałek rano będą zbierać podpisy nauczycieli i pracowników na listach strajkujących. Wówczas okażę się też jak wielki będzie to strajk.
Prezes Kołos zapowiada, że w poniedziałek rano w szkołach pojawią się komitety strajkowe. Będą one miały wyłożone listy, na które będą wpisywali się strajkujący nauczyciele i pracownicy szkół czy przedszkoli. Dla nich dyrektor placówki będzie musiał wskazać jakieś pomieszczenie – np. pokój nauczycielski, gdzie będą czekać do końca swoich normalnych godzin pracy - tłumaczy szefowa łomżyńskiego ZNP.
Jak w tym czasie będzie funkcjonowała szkoła zależeć ma od dyrektora placówki, który dysponując nauczycielami, którzy do strajku nie przystąpią będzie musiał zapewnić zajęcia opiekuńcze dla wszystkich uczniów.
- Tam gdzie dyrektor nie będzie w stanie zapewnić zajęć opiekuńczych powinien był zgłosić rodzicom, żeby w poniedziałek nie przyprowadzali dzieci do szkoły czy przedszkola – mówi prezes Aleutyna Kołos wskazując, że także w Łomży są takie placówki, gdzie rodzice otrzymali takie informacje.
W Łomży strajku na pewno nie będzie w „Wecie” i miejskich przedszkolach nr 4, nr 5 i nr 10. Strajku nie będzie także w szkołach niepublicznych i w szkołach katolickich.