O cenie śmieci za zamkniętymi drzwiami
O tym ile mają kosztować śmieci w Łomży władze miasta chcą dyskutować za zamkniętymi drzwiami. Dziś w ratuszu, już po godzinach pracy Urzędu, wyznaczono „spotkanie” wszystkich radnych. Grzegorz Daniluk potwierdza, że przedstawiona ma być na nim propozycja stawek opłat za odbiór śmieci, ale dodaje: „nie przewidujemy obecności dziennikarzy”.
O planowanym „spotkaniu” prezydenta z radnymi na którego tematem ma być „omówienie kosztów i uwarunkowań funkcjonowania systemu gospodarowania odpadami komunalnymi w roku 2019” napisaliśmy wczoraj (zobacz: Śmieciowa NIE Rada Miasta). Choć zgodnie ze statutem Łomży Rada Miejska jest organem stanowiącym i kontrolnym miasta, a Prezydent organem wykonawczym, a „działalność organów miasta jest jawna” i ewentualne „ograniczenia jawności mogą wynikać wyłącznie z ustaw”, to jednak dzisiejsze ich spotkanie w ratuszu ma być bez świadków.
- Ten sam temat niebawem zostanie poddany pod dyskusję na Komisji Gospodarki Komunalnej, gdzie obecność mediów będzie mile widziana – przekazał nam Grzegorz Daniluk z ratusza w odpowiedzi na pytania jaki charakter ma to dzisiejsze spotkanie i czy jest otwarte dla mediów? Jak podaje (dziś – dop. red.) „nie przewidujemy obecności dziennikarzy”.
Od 1 lipca 2013 r. śmieci wytwarzane przez mieszkańców Łomży są własnością samorządu. To on ma je zebrać i zagospodarować finansując to zadanie z opłat zbieranych w postaci tzw. podatku śmieciowego. Na przełomie 2015 i 2016 roku władze Łomży z PiS przeforsowały pierwszą podwyżkę podatku. Jej wprowadzenie poprzedziła burzliwa debata, w efekcie prezydent Mariusz Chrzanowski zamiast pierwotnie zgłaszanej 50% podwyżki, musiał przystać na podwyżkę „tylko” o 20%. Po roku prezydent Chrzanowski ponownie złożył wniosek o podwyżkę podatku śmieciowego w Łomży – tym razem o 35%, przy czym kłótnia była jeszcze większa niż poprzednio i podwyżka przeszła przez Radę Miejską dopiero za trzecim razem i to z poparciem jedynie 13 miejskich radnych.
Z przekazanych radnym przed zamkniętym „spotkaniem” materiałów wynika, że koszty miejskiej gospodarki śmieciowej” byłyby o ok. 30% wyższe niż te poniesione w 2018 roku. Największy wpływ na to ma wprowadzona pod koniec grudnia przez prezydenta Mariusza Chrzanowskiego podwyżka od 1 marca 2019 roku o 40% cen za przyjęcie śmieci przez miejską spółkę śmieciową ZGO (zobacz: Śmieci w górę o... 40%). To ona zarządza miejskim wysypiskiem śmieci w Czartorii koło Miastkowa i na jej konto, za pośrednictwem ratusza, trafia około 70% kwoty zbieranej w mieście z tytułu podatku śmieciowego. W ubiegłym roku spółka odnotowała rekordowo wysoki wzrost wydatków na promocję i reklamę. Wydatki te sięgnęły niemal 100 tysięcy złotych, czyli pochłonęły więcej pieniędzy niż w ciągu miesiąca średnio za śmieci płacą mieszkańcy wszystkich domów jednorodzinnych w Łomży. Wzrost wydatków „promocyjnych” spółki śmieciowej, podobnie jak dwóch innych ciepłowniczej i wodociągowej, spowodowany był przede wszystkim sponsorowaniem „prezydenckich inicjatyw” z roku wyborczego. Zobacz: Kosztowny sponsoring
Oto jak przedstawiają się stawki podatku śmieciowego w Łomży na przestrzeni ostatnich lat. Podajemy ceny obowiązujące do 1 lutego 2016 r., obowiązujące od 1 lutego 2016 roku do 31.03.2017 i te obowiązujące od 1 kwietnia 2017 do teraz.
Zabudowa jednorodzinna – w sumie ok. 4 tysiące gospodarstw
Gospodarstwa składające się z 2 i więcej osób:
Odpady niesegregowane
35 zł - 41 zł - 58 zł (wzrost o 66%)
Odpady segregowane
26 zł - 31 zł - 39 zł (wzrost 50%)
Gospodarstwa jednoosobowe odpady segregowane
16 zł - 19 zł - 24 zł (wzrost 50%)
Zabudowa wielorodzinna (bloki) około 17,5 tys. mieszkań (gospodarstw)
Gospodarstwa składające się z 2 i więcej osób:
Odpady niesegregowane
20 zł - 24 zł - 35 zł (wzrost o 75%)
Odpady segregowane
15 zł - 18 zł - 24 zł (wzrost o 60%)
Gospodarstwa jednoosobowe odpady segregowane
9 zł - 11 zł - 15 zł (wzrost o 67%)
