Kosztowny sponsoring
Ponad 375 tysięcy złotych na reklamę i promocję wydały w ubiegłym roku trzy główne miejskie spółki: ciepłownicza, śmieciowa i wodociągowo-kanalizacyjna. Wydatki były dużo – ponad trzy razy - wyższe niż w latach poprzednich. Wzrost spowodowały przede wszystkim sponsorowanie „prezydenckich inicjatyw” z roku wyborczego.
O tym, że w 2018 roku pod pretekstem promocji 600-lecia miejskości Łomży wydawano krocie na propagandę pisaliśmy już wielokrotnie. Wydatki budżetu miasta sięgnęły dwóch milionów złotych. Setki tysięcy złotych w tym samym czasie wydały trzy najważniejsze miejskie spółki MPEC, MPWiK i ZGO, których prezesów Radosława Żegalskiego, Mariusza Konopkę i Jana Perkowskiego wskazał prezydent Mariusz Chrzanowski.
O zasadność poniesionych kosztów promocyjnych przez spółki, które są monopolistami w swojej branży na łomżyńskim rynku pytał prezydenty w połowie grudnia radny Dariusz Domasiewicz. Odpowiedzi na to skierowane do prezydent Łomży pytanie nie otrzymał, ale przekazano mu wykonane przez prezesów spółek zestawienia wydatków na promocje i reklamę z trzech ostatnich lat. Ukazuje ono dobitnie, że wszystkie w 2018 roku zwielokrotniły swoje wydatki na ten cel.
Prawdziwy rekord osiągnęła spółka ciepłownicza wydając 163,2 tys zł netto, czyli blisko 200 tys. zł brutto. W 2017 roku MPEC wydał na to nieco ponad 71,3 tys. zł netto, a w 2016 r. „tylko” 49,5 tys. zł netto.
W przypadku spółki śmieciowej ZGO ubiegłoroczne wydatki były ponad pięć razy wyższe niż te sprzed dwóch lat. O ile w 2017 roku wyniosły one niespełna 14 tys. zł netto, to w 2018 roku wyniosły 77,4 tys. zł netto czyli około 95 tys. zł brutto.
Podobnie w górę poszybowały także wydatki MPWiK z niespełna 12 tys. zł netto w 2017 roku do blisko 65 tys. zł netto, czyli ok. 80 tys. zł brutto w 2018 roku.
W każdym z przypadków największe wydatki związane były ze sponsoringiem prezydenckich przedwyborczych inicjatyw, czyli pilotażem systemu rowerów miejskich i wrześniową galą boksu zawodowego. W sumie miejskie spółki zapłaciły za to niemal 220 tysięcy złotych. Dwóch z trzech prezesów spółek do zestawień wydatków dołączyło swoje „uzasadnienia”. Prezes MPWiK Mariusz Konopka przekonuje, że wydatki ponoszono „w ramach stałej akcji promocyjno-edukacyjnej „Nasza Woda” promującej wysoką jakość wody pitnej dostarczanej przez MPWiK” (...) i jako „wsparcie lokalnych wydarzeń sportowych oraz kulturalnych”.
Prezes ZGO Jan Perkowski uzasadnienie zawarł na stronie maszynopisu, gdzie wskazał: „korzyści” - wzrost ilości odpadów zbieranych selektywnie, elektroodpadów, oraz przychodów ze zbiórki i zagospodarowania azbestu, a także oraz „korzyści niematerialne” m.in.”wpajanie nawyku segregacji u źródła”.
Prezes MPEC Radosław Żegalski zasadności ponoszenia przez spółkę coraz większych wydatków na promocję i reklamę nie uzasadniał.
