Łomżyńska Wiosna Poetycka z Mistrzem Janem
Paulina Pidzik z Krakowa zdobyła główną nagrodę w 16. edycji Konkursu Poetyckiego im. Jana Kulki. Autorem najlepszego wiersza o tematyce łomżyńskiej okazał się Piotr Zemanek z Bielska-Białej, a jury – z udziałem Uty Christiaens, córki Juliana Przybosia – nagrodziło jeszcze czworo innych poetów. Finałową galę konkursu zakończył recital barda Olka Grotowskiego, śpiewającego własne piosenki do słów Andrzeja Waligórskiego i Artura Andrusa. Była też niespodzianka, bo utwory Boba Dylana we własnych tłumaczeniach wykonał też... kierowca artysty.
Patronem organizowanego przez Miejski Dom Kultury-Dom Środowisk Twórczych konkursu jest wybitny poeta Jan Kulka (1937-2000), który przez ponad 30 lat mieszkał i tworzył w Łomży. Jak podkreślała Barbara Kulka, „mąż zawsze marzył o tym, żeby przenieść Kłodzkie Wiosny Poetyckie do Łomży” i konkurs, którego stał się patronem okazał się doskonałą okazją. Już w ubiegłym roku odbyły się dwa koncerty, a tym razem zorganizowano trzydniową Łomżyńską Wiosnę Poetycką „Niech się mają poeci!”. W jej ramach odbyły się: promocja wydawnictwa „Spacerkiem po Łomży...” Romualda Sinoffa (wiersze) i Pawła Łady (ilustracje), otwarcie wystawy poświęconej Janowi Kulce, poetycki koncert młodych wokalistów i Adama Wołosza oraz konsultacje poetyckie z Januszem Taranienką, zaś trzeci dzień imprezy zakończyła finałowa gala. Głównym jej punktem było ogłoszenie wyników konkursu, na który wpłynęły zestawy wierszy od 272 autorów – łącznie około 1000 utworów. Oceniało je jury w składzie: Uta Christiaens, Wojciech Kass i Bartosz Konstrat, podkreślające, że poziom konkursu był artystycznie zadowalający. Zwyciężyła Paulina Pidzik z Krakowa, doktorantka prawa na Uniwersytecie Jagiellońskim i otrzymała 2000 zł, ufundowane przez sponsora głównego konkursu, Zakłady Spożywcze BONA.
– Dla mnie pisanie jest jakimś rodzajem konieczności i było dla mnie ważne od wczesnych lat dzieciństwa – wyjaśnia Paulina Pidzik. – Przez bardzo długi czas było to pisanie do szuflady i nie oglądało światła dziennego. Momentem przełomowym okazał się rok 2015, konkurs Trakla, na który wysłałam wiersze, bo wcześniej uczestniczyłam w spotkaniach warsztatowych i koleżanka orzekła, że są one bardzo traklowskie. Kiedy młoda poetka została laureatką Ogólnopolskiego Konkursu Poetyckiego im. Georga Trakla, posypały się kolejne nagrody, choćby na konkursach imienia Rafała Wojaczka czy Haliny Poświatowskiej, a teraz przymierza się do wydania tomu poetyckiego. Zawodowo i naukowo zajmuje się prawem karnym i medycznym, jej praca doktorska nosi tytuł „Anatomia pacjenta”, ale jak sama podkreśla: „pisanie poezji nie jest dla mnie odskocznią, bo jeśli miałabym czemuś oddać pierwszeństwo, byłoby to pisanie poezji”.
Wydawca komiksów, fizyk i inżynier poetami
Drugie miejsce i 700 zł od Wyższej Szkoły Agrobiznesu otrzymała Urszula Kuzińska z Warszawy, kolekcjonerka rzadkich i ilustrowanych książek oraz wydawca komiksów. Nagrodę trzecią i 600 zł od organizującego konkurs MDK-DŚT otrzymał Krzysztof Rejmer z Warszawy: fizyk, naukowiec, tłumacz i poeta, autor trzech książek poetyckich, czterech prozatorskich, jednej popularnonaukowej i czterech podręczników fizyki, laureat kilkunastu konkursów poetyckich. Czwartym miejscem podzieliły się dwie poetki. Nagrodę Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Łomżyńskiej, to jest 500 zł, otrzymała Małgorzata Borzeszkowska z Lęborka, wyróżniona już w ósmej edycji konkursu. Wynoszącą tyle samo nagrodę Miejskiej Biblioteki Publicznej w Łomży zdobyła Luiza Lalliche z Warszawy. Ufundowane przez prezydenta Łomży 1000 zł za wiersz o tematyce łomżyńskiej otrzymał inżynier Piotr Zemanek z Bielska-Białej, drugi w 12. edycji konkursu, autor wiersza „Łomżenie z pamięci” o Hance Bielickiej. – Zawsze korzystam z okazji i jak gdzieś jestem to zwiedzam – mówi Piotr Zemanek. – Miałem więc okazję być tu na rynku, przysiąść obok pani Hani na ławeczkę, odwiedzić tereny nadnarwiańskie. Lubię widzieć wcześniej to, o czym piszę, bo mnie trudno się pisze na zadany temat. I dlatego poprzednią nagrodę tutaj miałem za zestaw wierszy, a w tym roku za wiersz o ławeczce!
Poetycki był też recital Olka Grotowskiego, śpiewającego głównie ponadczasowe teksty Andrzeja Waligórskiego, w tym słynne piosenki o Dreptaku, uosobieniu typowego Polaka. Wystąpiła też Olga Leszczyńska, która w ramach urozmaicenia koncertu gwiazdy wieczoru zaśpiewała cztery utwory Boba Dylana we własnych, bardzo ciekawych tłumaczeniach.
– Duch Jana ciągle nad tym czuwa i doczekaliśmy się Łomżyńskiej Wiosny Poetyckiej! – ocenia Barbara Kulka. – Co prawda Kłodzkie Wiosny Poetyckie miały zupełnie inny rozmach, byli tam zapraszani poeci już z jakimś dorobkiem, ale były też i debiuty, tak jak jest to u nas. Cieszę się też, że nasz konkurs rozwinął się dzięki panu dyrektorowi i dużo się działo w tym roku, bo były koncerty, promocja książki, pogotowie poetyckie. Bardzo też podobało mi się rozmieszczenie tych wierszy na mieście, bo dzięki temu poezja trafiła do ludzi, a jeszcze wciąż jest otwarta wystawa w MDK-DŚT o życiu i twórczości Jana Kulki – także zapraszam do czytania i oglądania!
Wojciech Chamryk
Zdjęcia: Elżbieta Piasecka-Chamryk