„Pasja” ze sceny teatru do kościołów na Kurpiach
- Jestem szczęśliwy, że nasz spektakl „Pasja” został wystawiony w przestrzeni czterech kościołów na Kurpiach: w Nowogrodzie, Turośli, Łysych i Myszyńcu, dzięki czemu stał się jeszcze bardziej poruszający i wymowny, gdyż scenografia jakby zwielokrotniła się w przestrzeni sakralnej – mówi Jarosław Antoniuk, dyrektor Teatru Lalki i Aktora w Łomży, który w projekcie „Pasja – zbliżenia 2016” umożliwił kilku pokoleniom przeżywać niezapomniane wzruszenia artystyczne i religijne na kanwie męki i śmierci Chrystusa w sztuce pasyjnej, której polska prapremiera odbyła się w Łomży.
Premiera „Pasji” miała miejsce w marcu 2015 r. w łomżyńskim teatrze, lecz poprzedzała ją trzy lata wcześniej rozmowa na lotnisku w Budapeszcie z historykiem i teoretykiem teatru prof. Henrykiem Jurkowskim (1927 – 2016). - To wtedy przyjaciel naszego teatru zainspirował mnie do wystawienia „Pasji” - wspomina dyrektor Antoniuk. - Wyreżyserowanie spektaklu zaproponowałem Wiesławowi Hejno. Bliski jest mu teatr lalek dla dorosłych. W 1972 r. reżyserował fragmenty tejże „Pasji” we Wrocławskim Teatrze Lalek. Czuje misteria, potrafi robić arcydzieła. We współpracy sprawdzili się twórcy łomżyńscy: scenograf Przemysław Karwowski zaprojektował świetnie 50 lalek typicznych dla 35 postaci w dramacie, a muzykę oddającą nastrój „Pasji” skomponował Bogdan Szczepański.
Teatr na wyciągnięcie ręki
Tekst „Pasja. Misterium Męki Naszego Pana Jezusa Chrystusa” Michela de Ghelderode powstał w 1924 r. Kompilacja przedstawień pasyjnych w Belgii, nawiązująca do miejskiego ludowego teatru lalek, odbiła się szerokim echem w kraju i zyskała pozytywne recenzje w środowisku teatralnym. - Nasz region to Kurpie na Mazowszu i po sąsiedzku Podlasie, gdzie mieszkańcy dbają o tradycję, kultywowanie obyczaju, a religia jest ważnym wyznacznikiem tożsamości – wyjaśnia okoliczności rodzenia się nowego przedsięwzięcia jego inicjator. - Po temat pasji sięgają teatry amatorskie, lecz robią to w sposób realistyczny, a nam zależało, aby nadać scenom biblijnym charakter estetyzujący. Świadomie nawiązaliśmy w łomżyńskiej inscenizacji do konwencji i tradycji teatru średniowiecza.
Pomocą w nawiązaniu kontaktów służyła Kuria Diecezji Łomżyńskiej, dzięki czemu o projekcie dowiedzieli się proboszczowie z parafii na Kurpiach, których mieszkańcy nie mają bezpośredniego dostępu do instytucji artystycznych. - Nasza oferta miała za zadanie wzbogacić duchowo ten region, żeby ludzie mieli teatr na wyciągnięcie ręki, aby przeżyli coś wzruszającego wspólnie z aktorami w okresie Wielkiego Postu – opowiada pomysłodawca. - Przedsięwzięcie nabrało wymiaru nie tylko artystycznego, ale religijnego oraz społecznego. Zintegrowało nas i publiczność wielopokoleniową. Byliśmy usatysfakcjonowani, że scena scala, nie dzieli ludzi różnych środowisk i grup społecznych.
Zaduma z radością i nadzieją
Łomżyński Teatr Laki i Aktora nie tylko wystawia setki spektakli rocznie na scenie w swej siedzibie w Łomży, ale chętnie wyjeżdża w teren. - Zapragnąłem, ażeby po ponad 30 latach pracy w podróży udokumentować czasami codzienny trud aktorów i ekipy technicznej – opowiada dyrektor TliA. - Chciałem, ażeby wystawiane na Kurpiach sztuki stały się tematem sztuki: fotograficznej i filmowej. Nawiązałem więc współpracę z najlepszym w naszym regionie fotografikiem reportażystą Markiem Maliszewskim. Od kilku lat obserwowałem – nomen omen – pasję, prawdę w tym, co robi, talent... Zaproponowałem, żeby przyjrzał się tytanicznej nierzadko pracy zespołu, dojazdom, montażowi i rozbieraniu sceny, przygotowaniom aktorów, reakcjom publiczności... A realizatorem filmu będzie Aleksander Plaga, znany w Łomży operator. Podsumowanie projektu połączymy z wernisażem w Galerii Pod Arkadami w piątek, 15. kwietnia, o godz. 18. Ponad 30 dużoformatowych fotografii 50 cm na 60 cm Marka Maliszewskiego przybliży ludzi, wydarzenia i emocje „Pasji – zbliżenia 2016”.
Na wystawę zaproszeni zostaną partnerzy projektu: proboszczowie, dyrektorzy gminnych ośrodków kultury i wójtowie oraz zainteresowani teatrem stacjonarnym i objazdowym oraz przedsięwzięciem. - Dumni jesteśmy z uznania i w oczach widzów, jak i w oczach ekspertów, opiniujących projekt do programu Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego „Kultura dostępna”, gdyż na kilkaset wniosków nasz uzyskał dofinansowanie – podsumowuje Jarosław Antoniuk, dziękując za 46 tys. zł dotacji. - 6 tys. zł Fundacja Sztuk i Dialogu pozyskała z Urzędu Marszałkowskiego w Białymstoku. Dzięki dobrym mecenasom, mogliśmy podzielić się refleksją, zadumą i radością. A może nadzieją...
Mirosław R. Derewońko