Nagrody Starosty po raz 15.
Gabriela Dziekońska – Olszańska, Karolina Karwowska i Krzysztof Czarnecki to tegoroczni laureaci Nagrody Starosty Łomżyńskiego. Nagroda honoruje ludzi i instytucje, które wniosły trwały wkład w rozwój społeczno – gospodarczy i kulturowy, oraz angażują się w upowszechnianie lub mają wysokie osiągnięcia sportowe. Gabriela Dziekońska – Olszańska to prezes Towarzystwa Uniwersytetów Ludowych, Karolina Karwowska jest Mistrzynią Polski w para jeździectwie, a Krzysztof Czarnecki właściciel ośrodka leczniczego w Czartorii angażujący się w upowszechnianie kultury.
W tym roku nagroda starosty przyznawana była po raz 15. Specjalna komisja wybrała laureatów spośród 8 osób zgłoszonych kandydatów. Poza specjalną statuetką, stworzoną przez artystę plastyka Edytę Barańską z Gdańska, nagroda ma także wymiar finansowy, ale laureaci podkreślali przede wszystkim jej znaczenie prestiżowe.
- Nigdy społecznik nie pracuje dla nagrody, ale bardzo miło jest ją otrzymać. To taka dodatkowo motywacja do dalszej pracy – mówiła Gabriela Dziekońska – Olszańska uhonorowana Nagrodą Starosty w dziedzinie kultury.
Gabriela Dziekońska – Olszańska jest nauczycielka i wychowawczynią w Zespole Szkół w Marianowie, ale także od 1985 roku prezesem Towarzystwa Uniwersytetów Ludowych
- Dla mnie jest to niesamowite wyróżnienie, znaleźć się w tym dniu, tak ważnym dla naszej Ojczyzny, w tym miejscu i w takim towarzystwie odbierać nagrodę – dzieliła się wrażeniami Karolina Karwowska z Jedwabnego, studentka Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie, która Nagrodę Starosty otrzymała w kategorii sport. Karolina uprawia para-jeździectwo. Zdobyła tytuł Mistrzyni Polski, jest w kadrze narodowej i ma szansę być reprezentantka Polski na przyszłorocznej Olimpiadzie w Rio de Janeiro.
Trzeci z laureatów Nagrody Starosty – w dziedzinie społeczno-gospodraczej – jest lekarz Krzysztof Czarnecki. To właściciel ośrodka leczniczego Iris w Czartorii, gdzie odbywają się m.in. wieczory kolęd i koncerty w ramach Festiwalu Muzyczne Dni Drozdowo- Łomża.
- Nie samą pracą człowiek żyje. Nie same obowiązki są najważniejsze – mówi dziękując za nagrodę. - Ja pochodzę z Kurpi i staramy się przedstawiać naszą kulturę wszystkim, którzy przyjeżdżają do nas praktycznie z całego świata – podkreślał.