Dobry pomysł
Łomżyńska Placówka Opiekuńczo – Wychowawcza została laureatem ogólnopolskiego konkursu Banku BZ WBK pod hasłem „Tu mieszkam, tu zmieniam”. - Nagrodą za inicjatywę i przygotowany projekt boiska do piłki nożnej i piłki siatkowej jest grant na pięć tysięcy złotych – mówi Sylwester Chrapowicz, socjolog i pedagog z placówki w Łomży, gdzie znajduje dom i opiekę ponad 20 dzieci. - Kiedy dowiedziałem się o tym przed sylwestrem, nie dowierzałem, ale to był fakt. Gala wręczenia czeków i dyplomów autorom zwycięskich prac odbyła się w czwartek, 14. stycznia, w Warszawie.
Sylwester Chrapowicz pracuje w łomżyńskiej POW, znajdującej się przy bul. Rybaki, od 2010 roku. - Do tej pory mieliśmy prowizoryczne boisko dla wychowanków z siatki do tenisa, rozciągniętej między drzewami, ale była gęsta i zasłaniała widok grającym w siatkówkę – opowiada koordynator wyróżnionego przedsięwzięcia. - O konkursie BZ WBK dowiedziałem się 19. listopada 2014 r., 20. listopada rozmawiałem z naszym panem dyrektorem Krzysztofem Jankowskim, który pomysłowi od razu przyklasnął i zaangażował się w przygotowanie kosztorysu. Z koleżanką psycholog w POW Katarzyną Gryczewskśą opracowywaliśmy 21. i 22. całość dokumentacji wymaganej w konkursie i odetchnęliśmy z ulgą, że udało się nam zdążyć. Termin zgłaszania projektów konkursowych, gdzie do wygrania były granty: 20 000 zł, 10 000 zł i mniejsze, jak właśnie nasz, upływał 23. listopada...
Łomżyński projekt nazywa się „Sportowy raj” i obejmuje również remont boiska do piłki nożnej, gdyż drewniane bramki są spróchniałe, a murawa wymaga wyrównania i uzupełnienia nawierzchni. W marcu zostanie podpisana umowa, w kwietniu mają być wykonane prace, zaś otwarcie nastąpi na majówkę i połączone będzie z młodzieżowym turniejem piłkarskim. Nowe elementy to aluminiowe bramki z siatkami do piłki nożnej i przenośne słupki, do wmontowania, z siatką do piłki siatkowej.
Projekty w konkursie oddano pod ocenę internautów z portali społecznościowych: na łomżyńskie boiska głos oddało 140 osób, jednak to okazało się za mało, ażeby dostać nagrodę ekstra 2 000 zł na piłki, stroje czy buty sportowe. - Pan dyrektor pogratulował mi wytrwałości i dodał otuchy, że warto widzieć więcej w życiu, niż tylko wykonywanie obowiązków zawodowych w pracy – uśmiecha się Sylwester Chrapowicz. - Wychowankowie też się bardzo ucieszyli. Dopytywali z niedowierzaniem, czy rzeczywiście będą mieć wreszcie nowe boiska do rozgrywania meczów i zdrowej rekreacji...
opr. Mirosław R. Derewońko