Muzyczny garaż PWSIiP
Pomimo wakacji Państwowa Wyższa Szkoła Informatyki i Przedsiębiorczości w Łomży tętni życiem. Na uczelni rozpoczął działalność „Muzyczny garaż PWSIiP”. Zajęcia odbywają się w nowej auli, prowadzone są przez jej pracownika w „cywilu” i jednocześnie świetnego gitarzystę Jacka Bochenko. – Na razie jest około 20. zainteresowanych osób z Łomży i okolic. Część z nich ma już zespoły, są też cztery wokalistki. Adresujemy to do ludzi którzy chcą pograć, zespołów, które chcą wystartować – spotkać się i coś stworzyć. Zamysł jest taki, że będzie to profesjonalna sala prób – non profit, bez żadnych opłat – mówi Bochenko.
”Muzyczny garaż PWSIiP” to inicjatywa skierowana do tych wszystkich, którzy chcą lepiej grać, poprawić swe umiejętności i muzykować wspólnie z innymi pasjonatami muzyki. Instruktorem jest znany z zespołów MadBee i Syndrom Li muzyk, Jacek Bochenko.
– Wszystko zaczęło się przypadkowo – od pomysłu stworzenia zespołu na juwenalia, który wyszedł od samego kanclerza PWSIiP Henryka Trojanowskiego – mówi Jacek Bochenko. – Pomyślałem po tej rozmowie, czemu by nie poprowadzić w szkole czegoś więcej, stworzyć takie miejsce dla młodych ludzi. Na juwenaliach zagraliśmy akustycznie po trzech próbach i zaczęło się to kręcić. Szkoła udostępnia nam salkę, mikrofony i sprzęt nagłośnieniowy, inny sprzęt – instrumenty – każdy znosi od siebie. Będziemy się uczyć jak grać, brzmieć, ustawiać na scenie. Mam spore doświadczenie, zarówno w zespole jak i obróbce dźwięku, więc będę pomagał.
Duże zainteresowanie sprawiło, że już na pierwszych zajęciach powstały dwa zespoły, które mają spotykać się na regularnych próbach. Niektórzy z nich grają „zawodowo”, ale są też tacy, którzy postanowili wrócić do muzyki po dłuższej przerwie.
– Przyszedłem tu, bo lubię muzykę – mówi 23-letni gitarzysta Michał Laudyński. – Gram od 7-8 lat, ale ostatnio miałem przerwę, dlatego chciałbym pograć, podciągnąć się technicznie. Takie zajęcia to dla mnie szansa, żeby nauczyć się czegoś nowego. Granie na takim sprzęcie to zupełnie inna gra niż w domu, na słuchawkach!
– Styczność z muzyką mam od podstawówki, bardzo dawno temu skończyłem szkołę muzyczną I stopnia - mówi grający na gitarze basowej Krzysztof Duchnowski. – Kiedy poznałem Adama – perkusistę – zachęcił mnie, żeby stworzyć sekcję rytmiczną. Zaczęliśmy ćwiczyć, grać, ale mieliśmy straszny problem z miejscem, ze sprzętem. Potem mieliśmy przerwę, ale teraz kto wie, może znowu wrócimy do grania?
– Perkusja to trudny instrument, ale wszystko da się ogarnąć, jeśli się chce – dodaje Adam Jankowski. – Od końca gimnazjum polubiłem, potem pokochałem i uzależniłem się od tego instrumentu. Kiedy dowiedziałem się, że na mojej uczelni organizuje się coś związanego z muzyką przyszedłem, żeby rozwinąć swoje możliwości– szczególnie, że mamy aulę, która jest idealnie akustyczna.
Jacek Bochenko mówi że „Muzyczny garaż PWSIiP” to pomysł nie tylko na wakacje. Myśli też o studiu nagrań, kręceniu teledysków czy materiałów instruktażowych.
- Interesują nas wszystkie gatunki muzyczne, każdy jest mile widziany, w tym osoby zajmujące się fotografią koncertową czy robiące filmy – mówi Bochenko.
Wszyscy chętni mogą się zgłaszać na Facebooku lub na maila jbochenko@pwsip.edu.pl
Wojciech Chamryk
Zdjęcia: Elżbieta Piasecka - Chamryk