Klub Garnizonowy świętował 25-lecie
- Nowy kierownik to była wielka niewiadoma... – wzdychają Halina Żukowska i Wanda Mucha, które ćwierć wieku temu czekały niecierpliwie na pierwszego szefa Klubu Garnizonowego w Łomży. Gdy zjawił się por. Ryszard Matuszewski, księgowa i bibliotekarka powitały go chlebem i solą oraz “zaufały od pierwszego wejrzenia”. A po ćwierć wieku wspólnie delektowali się tortem urodzinowym w gronie wielu zacnych gości.
Naręcza przepięknych kwiatów i dziesiątki miłych listów gratulacyjnych przynieśli sympatycy Klubu Garnizonowego we wtorkowy wieczór, 17 listopada br., do sali klubowej przy al. Legionów 133. Gospodarze z okazji ćwierćwiecza wielkiej pracy wychowawczej i kulturalno-oświatowej przygotowali wystawę jubileuszową polskich malarzy z Białorusi i z Łomży, koncert flamenco artystów Filharmonii Narodowej i tort urodzinowy. Było niezwykle uroczyście i równie wesoło, chociaż kolejka składających gratulacje ppłk Ryszardowi Matuszewskiemu, który niedawno awansował, ciągnęła się w nieskończoność.
- Jeśli kultury nie ma w sercach ludzi, to nigdzie indziej nie ma jej na pewno – przypomniał ppłk Waldemar Osypiuk z departamentu wychowania i promocji obronności Ministerstwa Obrony Narodowej, gratulując pracownikom Klubu zacnego jubileuszu i dziękując za wytrwałość.
W uroczystości uczestniczył były dowódca I Łomżyńskiego Batalionu Remontowego ppłk Robert Rettinger i obecny szef cenionej w kraju jednostki ppłk Piotr Wolański, który zapowiedział, że Klub wkrótce przejdzie pod jego dowództwo I zmieni nazwę na Klub Wojskowy. Do tej pory propagująca wszelkie dziedziny sztuki placówka podporządkowana była Pomorskiemu Okręgowi Wojskowemu, skąd były też podziękowania za ćwierć wieku od szefa wydziału wychowania POW płk Piotra Jarosza.
Do decyzji ministra obrony Bogdana Klicha o zmianie podległości Klubu nawiązał z humorem starosta łomżyński Krzysztof Kozicki i publicznie zaapelował, aby reorganizacja oznaczała także przyznanie “nowych etatów i pieniążków”. Publiczność i jubilaci przyjęli ciepło ten postulat, gdyż ćwierć wieku akurat na tym polu panował regres. Klub zaczynał mając sześć etatów, w tym dla kinooperatora, a teraz ma cztery, chociaż pracowników... sześcioro (bez kinooperatora).
Komendant WKU w Łomży ppłk Piotr Chełmicki dziękował za to, że Klub i jego szef “wie zawsze, gdzie i jak się znaleźć i jak pomóc”. W imieniu posła Lecha A. Kołakowskiego Lidia Kobylińska przekazała do biblioteki Klubu, liczącej ok. 15 tys. woluminów i mającej 200 czytelników, album na temat parlamentaryzmu. Józef Babiel w imieniu prezydenta Łomży Jerzego Brzezińskiego podkreślił, że “Klub ma nieoceniony wkład w tworzenie kulturalnego pejzażu naszego miasta”, a w imieniu duchowieństwa Diecezji Łomżyńskiej kapelan wojska ppor. ks. Adam Tomaszewski życzył “obfitości łask Bożych i błogosławieństwa”.
- Jesteśmy wdzięczni za pomoc w organizacji pleneru i wielkie serce dla naszych rodaków z Białorusi – mówiła wzruszona Hanka Gałązka, prezes łomżyńskiego oddziału stowarzyszenia Wspólnota Polska. Stworzone w Łomży na trwającym tydzień plenerze obrazy zdobiły ściany, a na jubileuszu bawili się ich autorzy: Anatol Pietruszewicz, Mikołaj Pantiuchow i Wacław Romaszko z Grodna, Stanisław Kuzmar z Wyłkowyska i Paweł Kastusik z Mińska.
Wśród gratulujących był dyr. Jarosław Cholewicki z Regionalnego Ośrodka Kultury w Łomży, prowadzącego z Klubem od 16 lat Galerię N. Od dawna jej dobrym duchem jest plastyczka Teresa Matuszelańska, dzięki czemu w Klubie odbyło się blisko 150 wystaw, gromadzących nierzadko ponad stu widzów. Warto przypomnieć, że ćwierć wieku temu instruktorem plastyki była Maria Horbatiuk, instruktorem pozostałych sztuk – Robert Wiśniewski, zaś kinooperatorem starszy sierżant Mieczysław Janiszewski.
Klub nie ogranicza sie do wernisaży, organizując setki wystaw książkowych, koncertów, imprez turystyczno-krajoznawczych, spływów kajakowych i spotkań autorskich. Pod jego dachem spotyka się, m.in., 10 kół zainteresowań, stowarzyszenie Klub Fort, Związek B. Żołnierzy Zawodowych i Teatrzyk Żywego Słowa Logos.
- Wszystkim, z którymi Klub Garnizonowy współpracuje, składam serdeczne podziękowanie – konkludował szef ppłk Ryszard Matuszewski. - Szczególnie dziękuję moim najbliższym współpracownikom za wyrozumiałość, wytrwałość i sumienność w wykonywaniu obowiązków służbowych.
Nie sposób pominąć obsady, która z tym szefem wprowadzi Klub w drugie ćwierćwiecze chlubnej działalności dla kultury środowisk wojskowych i dla Łomży. Są to: Halina Żukowska, Wanda Mucha, Teresa Matuszelańska, Krystyna Mężeńska, Krzysztof Paduch i stażystka Justyna Krupińska. Życzymy powodzenia!
Relacja: Mirosław R Derewońko
Zdjęcia: Krzysztof Paduch, Czesław Rybicki
