Wikingowie w Łomży
Na dziedzińcu Muzeum Północno-Mazowieckiego w Łomży już po raz czwarty odbyły się spotkania z historią. Tym razem przybyli na spotkanie łomżanie mogli podróżować w czasie „Śladami Wikingów”. Ułatwiali to członkowie Drużyny Ulvborg Hird i zespół tradycyjnej muzyki celtyckiej OPEN FOLK.
Przez całą niedzielę na dziedzińcu muzeum przy ul. Dwornej słychać było gwar średniowiecznej osady. Poza biesiadującymi i od czasu do czasu uczestniczącymi w walkach wojami, i występami najpopularniejszej w kraju grupy folkowej swoje stragany i mini warsztaty otworzyli średniowieczni rzemieślnicy. Można było zobaczyć jak robino zbroje, szyto prawdziwe skórzane buty, lepiono z gliny misy i dzbany, albo jak w dawnych latach wybijano monety... Można było także spróbować jak smakuje średniowiecze próbując upieczonego nad ogniskiem prosiaka.
Krainę Wikingów przybliżały także zdjęcia łomżyńskiego fotografika Zbigniewa Ciborowskiego. Oglądający je mogli także przekonać się, że przed tysiącem lat, nasi przodkowie utrzymywali kontakty z Wikingami. Świadczyć o tym może zaprezentowana w budynku muzeum srebrna zawieszka z Gotlandii (z X - pocz. XI wieku) znaleziona podczas wykopalisk archeologicznych na grodzisku w Starej Łomży.
Krainę Wikingów przybliżały także zdjęcia łomżyńskiego fotografika Zbigniewa Ciborowskiego. Oglądający je mogli także przekonać się, że przed tysiącem lat, nasi przodkowie utrzymywali kontakty z Wikingami. Świadczyć o tym może zaprezentowana w budynku muzeum srebrna zawieszka z Gotlandii (z X - pocz. XI wieku) znaleziona podczas wykopalisk archeologicznych na grodzisku w Starej Łomży.
